niedziela, 28 marca 2021

Grabowska, Półtorak, Rich, Szychowiak, Senczyszyn, Pitra, Selaković

 I

Anna Grabowska
nasennie
nosimy w sobie kilka zdarzeń z podróży i dworców
migawek z przystanków domniemanego szczęścia
z czasów gdy żadnemu z nas nie śniło się o śmierci
oboje wiemy że teraz umiera się o wiele szybciej
a mimo to odjeżdżamy systematycznie od siebie
rozpruwając żyły codziennym niedotknięciom
goimy się później całymi tygodniami płodząc
wiersze w których podszywamy się pod podmioty
a przecież pojedynczo jesteśmy jak strachy
które zdrewniałe ramiona wyciągają do wróbli
i chociaż chłód i wilgoć związuje nam słowa w supły
niedomówienie prostą trajektorią trafia
w punkt tak czuły że namacalny nawet we śnie
czuję twój gorący oddech tuż przy moim uchu
szepczesz - nie mamy już wiele czasu dla siebie
to wtedy z ustami pełnymi obietnic odganiamy śmierć
*



















Anna Grabowska (1969) poetka, laureatka konkursów, mama, babcia, feministka.

II
Marta Półtorak
MIŁOŚĆ WIARA WALKA
portrety dam wytwornych
to wielka granica dla dziewczęcych marzeń
o blichtrze cenniejszym niż suknie Versace
dalej już tylko watahy
uległych konkubin
o różowych policzkach
i słodkich usteczkach
portrety dam wytwornych
zdobią ściany umarłych pałaców
z trupią wyniosłością prowokują do groteski
portrety dziwek przydrożnych
w kieckach krótszych niż żywot wirusa
wyuzdane matrioszki
z marzeń ofiar kompleksu Portnoya
definiują klimaty intymne
poćwiartowane jak tusze u rzeźnika
dalej już tylko watahy oziębłych żon
porządkujących koszule i krawaty
mężów o tchórzliwych usposobieniach
portrety bezczelnych dam
portrety cichych dziwek
selfie w drodze
na tle muralu
z napisem
miłość wiara walka
pralka i zmywarka
*
Wiersz powstał spontanicznie ale jest także odpowiedzą (lub jej próbą) na pytanie o samoidentyfikację. Zrozumienie i zaakceptowanie lub zanegowanie i bunt dla elementów, które mogą spotkać się ze sobą na metapoziomie rozumienia aspektów kobiecości. Aby najlepiej zrozumieć swoje ograniczenia, także te wynikające ze stereotypów przeciwstawić się temu można poprzez kamuflaż. Konwencje, które z jednej strony mogą nas wzmocnić, ale przeważnie nawet pod płaszczykiem wygody często powodują wpisanie kobiety w przekaz zwyczajowy. Co często nie pozwala, by spojrzeć na siebie autentycznie. Rola kobiety w polskim społeczeństwie to także forma kamuflażu. Musi ona nieustannie wplatać w swoje życie elementy zupełnie nie pasujące do niej, ale wymagane. Musi rozwiązywać różnego rodzaju życiowe i mentalne rebusy oraz kontrolować czy jest to dostatecznie dobre dla innych. I tak codziennie trzeba udowodnić, że zasługuje się na szacunek. Poczucie bezradności i złości jest efektem skomplikowanej natury kobiecości przypisywanej codziennie do różnorakich frazesów. Te, tradycyjne kody, kurtuazja i gentelmenskość to ukryte lekceważenie. Czy zatem potrzeba nam dziś dam?



















Marta Półtorak – dziennikarka, poetka, historyk, animatorka kultury. Absolwentka Wydziału Humanistycznego Akademii Pedagogicznej w Krakowie. Jej teksty ukazywały się m.in. na łamach Fragile, Lounge Magazine, Frazy, Dziennika Polskiego, Kwartalnika Stowarzyszenie Pisarzy Polskich za Granicą „Ekspresje”, Odra, Miesięcznika KRAKÓW, Arcana, Głos Podgórza, Interia.pl oraz w krakowskich almanachach poetyckich w latach 2008 -2018. Debiutowałą w 2009 roku arkuszem poetyckim “Globalna zadymy” w piśmie kulturalnym FRAGILE. Wydała 4 tomiki poetyckie : Transmisje na żywo (2010), Księżycowe łąki (2012), Sztuka Sprzedaży (2015) Wersal show (2019). Otrzymała wyróżnienia w konkursie literackim na Festiwalu Sztuk wszelakich Bieszczadzkie Dusioly " 2009 oraz w konkursie e-multipoetry “Mury, które cb łączą - mury, które dzielą" w Żydowskim Muzeum Galicja 2012. Recenzuje i podkreśla sztukę wizualną w przestrzeni internetowej Art o Sztuce. Współpracowała z wieloma instytucjami kultury w całym kraju. Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Od 2018 roku prowadzi autorski cykl Literatura na Forum w Krakowskim Forum Kultury, a od 2020 cykl internetowych spotkań E-pidemia poezji z grupą literycznaczy Na Krechę.

III
Adrienne Rich

Dedykacje

Wiem, że czytasz mój wiersz
późno, przed wyjściem z biura,
w jaskrawym świetle lampy i przy ciemniejącym oknie,
w zmęczeniu budynku zanurzającego się w ciszę,
na długo po godzinach szczytu. Wiem, że czytasz ten wiersz
stojąc w księgarni daleko od oceanu,
szarego dnia wczesną wiosną, gdy lekkie płatki śniegu
niosą się przez ogromne przestrzenie otaczającej cię równiny
Wiem, że czytasz mój wiersz
w pokoju, gdzie zdarzyło się więcej niż możesz znieść,
gdzie zmięta pościel leży rozrzucona na łóżku
i otwarta waliza mówi o ucieczce,
choć nie możesz jeszcze wyruszyć. Wiem, że czytasz ten wiersz,
gdy metro zwalnia pęd, a ty za chwilę wbiegniesz po schodach
spiesząc ku nowej miłości, na którą nigdy nie pozwoliło ci życie.
Wiem, że czytasz ten wiersz przy świetle
telewizyjnego ekranu, po którym bezgłośnie przesuwają się i skaczą obrazy,
kiedy czekasz na nową porcję wiadomości z infilada
Wiem, że czytasz ten wiersz w poczekalni,
gdzie oczy spotykają się i umykają od siebie natrafiając na obcych.
Wiem, że czytasz ten wiersz przy fluorescencyjnym świetle,
w nudzie i zmęczeniu młodości, która została odepchnięta,
która sama zbyt wcześnie od ciebie odeszła. Wiem,
że czytasz ten wiersz osłabionym wzrokiem przez grube
soczewki, które zanadto powiększają te litery, a jednak czytasz,
bo nawet alfabet wydaje ci się wart zachodu.
Wiem, że czytasz ten wiersz krzątając się
przy odgrzewaniu mleka, z dzieckiem na plecach, z książką w ręce,
ponieważ życie jest krótkie, a ty jesteś spragniona.
Wiem, że czytasz ten wiersz, który nie jest w twoim języku
odgadując wyrazy i czytając inne,
starając się zrozumieć, co znaczą.
Wiem, że czytasz ten wiersz nadsłuchując czegoś, rozdarta między nadzieją i goryczą,
raz jeszcze powracając do zadania, którego porzucić nie możesz.
Wiem, że czytasz ten wiersz, bo nie masz nic innego do czytania
tam gdzie osiadłeś, wyzbyty wszystkiego.

Przełożyła Julia Hartwig

Źródło: Dzikie brzoskwinie. Antologia poetek amerykańskich, Julia Hartwig, Wydawnictwo: Sic!

*

Adrienne Rich (1929-2012) była amerykańską poetką, działaczką i radykalną feministką. Uważa się, że była jedną z najszerzej czytanych i najbardziej wpływowych poetek angielskiego kręgu językowego w drugiej połowie dwudziestego wieku. Wśród jej wielu zasług wymienia się ugruntowanie dyskryminacji kobiet i lesbijek jako godnego tematu w poetyckim dyskursie. Jej debiutancki tomik został wybrany przez W.H. Audena na zwycięzcę Yale Series of Younger Poets Awards. Zdobyła chyba wszystko, oprócz nagrody Nobla, co jest możliwe do zdobycia dla poetki, w tym prestiżową Bollingen Prize (2003), którą przed nią otrzymał między innymi Czesław Miłosz.

IV
Mirka Szychowiak
Sama nie wiesz
Miasto oświetlone jak świąteczne drzewa
stado krzyczących ulic, uchylonych drzwi
- nic się tu nie ukryje, możesz iść wszędzie.
Rozglądasz się: wszystko jednak jest czarne
i niewidzialne. Samotność spadła na ciebie
jak niespodziewany deszcz - chcesz upaść
gdzieś wygodnie, zaczekać aż ciemność
wróci tam, skąd przyszła. Może do siebie.
Czego właściwie chcesz, czego szukasz
w miejscu, które od dawna przestało
cię kochać? Po wariacku, prawie za nic.
Co cię tak nagle nieznajomo boli
że aż chcesz się dowiedzieć, skąd
ten ból wyrasta i kto go zasiał?
wiersz z tomiku "Obiekt monitorowany"
*



















Mirka Szychowiak (1956) – polska poetka, autorka siedmiu książek poetyckich oraz zbioru opowiadań "Gniazdozbiór", jurorka Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego "O Granitową Strzałę". Finalistka X edycji Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Jacka Bierezina w 2004, wyróżniona w II edycji Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego „Złoty Środek Poezji” w 2006 na najlepszy poetycki debiut książkowy roku 2005 za książkę "Człap story", laureatka Grand Prix XV Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego "Malowanie Słowem" w 2010 (nagrodą było wydanie tomiku "Proszę nie płakać"), laureatka I nagrody XVIII Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego „Krajobrazy Słowa” w 2011, nominowana do Nagrody Literackiej „Nike” w 2011 za książkę "Jeszcze się tu pokręcę". Nominowana do nagrody głównej XI Międzynarodowego Festiwalu Opowiadania 2015 za opowiadanie pt. "Wzgórze Olgi".
Publikowała m.in. w „Obrzeżach”, „Szafie”, „Trumlu”, „Arkadii”, „Dyskursie”, „Nowej Okolicy Poetów”, „Cegle”, „Undergrunt”, „Arteriach”.

V
Jaryna Senczyszyn
***
ona chce
spodobać się poecie
który opisał tę rzekę
z ciemnymi wodami
chce żeby powiedział
jak pięknie napisałaś
o mojej rzece
trochę się boi
kamienie są śliskie
nurt wartki
sama
pośród gór
góry to wielka muszla
przyłożysz do ucha
słyszysz rzekę
ona przykładała
i słuchała
ale tego było za mało
żeby napisać o niej
i spodobać się poecie
przestała się więc bać
zostawiła
ubrania na kamieniu
weszła do rzeki
która niosła z Czarnohory
topniejące śniegi
zapachy traw
korzenne słodkie cierpkie
i płatki kwiatów
które przekwitną
w noc Piotra
rano rzeka
wypuściła ją
czystą
jak ploso na słońcu
przejrzystą
jak ciemne wody
zimną
jak śniegi Czarnohory
ciepłą
jak zapachy lata
delikatną
jak płatki kwiatów
które napisały
na jej ciele
imię rzeki
Przełożyła Aneta Kamińska
*



















Jaryna Senczyszyn – ukraińska poetka, tłumaczka i dziennikarka. Autorka książek poetyckich: „Hra w korolewu”, „Dolina rikiSambation”, przygotowuje do druku tom „Rozplesy”. Tłumaczka utworów Tadeusza Różewicza, Czesława Miłosza, Wisławy Szymborskiej, Karola Wojtyły, Olgi Tokarczuk, Jana Piekły. Pierwsza laureatka nagrody literackiej im. Bohdana Ihora Antonycza „Prywitannia żytnia”, otrzymała również nagrodę im. Markijana Szaszkewycza.

VI
Anna Danuta Pitra – Plusz
Owijam się macicą, która chwilowo
nie działa. Jestem więc płodem
łkającym i rozczochranym.
Skamlącym zwitkiem żył
Parzącym kłębkiem kabli
Oddechy uprzejmie otulają
zmarznięte stopy, ciemność
kocha moje ciało. Co z tego.
Jestem smutnym płodem.
Bolę sama siebie. Na zewnątrz
podobno jest bardzo dzień.
Nie ródźcie mnie.
źródło: Helikopter OPT
*



















Anna Danuta Pitra (1982) – kobieta z przeszłością, ale bez biografii. Publikowała i odbierała nagrody. Słowa kluczowe: wiek balzakowski, zombie, bumerang, stare dobre czasy. Rok 2019 zastał ją w antologii poetek trójmiejskich „Konstelacje”.

VII
Branka Selaković
Urodzinowy
Mówią, że jeśli jesteś wielkim poetą
musisz wiedzieć, kiedy umrzesz.
I koniecznie napisać wiersz
na swoje ostatnie urodziny
na moje sto drugie, sto czwarte...
Ale to by było niesmaczne
jak odgrzewanie skisłego mleka,
żyć tak długo.
Musisz być świetlikiem i żmiją.
Musisz być ostry, niebezpieczny,
jadowity,
gotowy, silny, odważny,
elastyczny
o mocnym żołądku.
Musisz walczyć ze złem, występkiem,
niskimi pobudkami.
Oświetlać drogę swej duszy,
ładowi, szczerości,
właściwym wartościom,
pięknu dobra,
sprawiedliwości,
czystej miłości...
Totalna wojna światów.
Do którego należysz?
Który wybrałeś
Latarnią oka oświetlam szarość!
Piórem bronię murów swej świątyni!
Miłością zabezpieczam sobie przyszłość!
Księżniczka z Serbii
Baronówna
Hrabianka
Kniaziówna
I po milionkroć żelatynowa dziedziczka tronu
usiłuje być wiecznością,
tworzyć nową historię.
Ona kocha.
Ma swojego księcia.
Ona jest miła.
Upiecze dla gości ciasta,
zrobi kanapki na ciepło
z mielonką,
majonezem
i kiszonymi ogóreczkami
i oczywiście tort!
Witajcie w domu świetlika i żmii.
Ona jest niezrównaną gospodynią.
Nic trudnego.
Każdego można wytresować.
Wyobraźnia.
Oskarowa rola na jeden dzień.
Co w tym trudnego?
To jej urodziny.
Na dworze nie jest dobrze być trzeźwym.
A jutro...
Jutro znów jej odbije...
Rewolucja, ludu!
Jak długo jeszcze będziecie czekać?
Wolność albo śmierć!
Przełożyła: Agnieszka Żuchowska-Arendt
*













Branka Selaković – ur. 1985 r., absolwentka filozofii na Uniwersytecie w Belgradzie, dziennikarka Programu I Radia Belgrad, autorka tomiku poezji “Einai” (2016) oraz powieści: “Narcisi bojeni crno” (Narcyzy malowane na czarno, 2006), “Kapija” (Brama, 2009), “Ljuta sam” (Jestem wściekła, 2011) oraz „Glineni kralj” (Gliniany król, 2016), która została przez jury jednogłośnie uhonorowana nagrodą „Dereta” dla najlepszej powieści. Jej wiersze i krótkie opowiadania były tłumaczone na j. angielski, hiszpański, niemiecki, indonezyjski i norweski.
Agnieszka Żuchowska-Arendt (ur. 1983.) - poetka („Biała masa tabletek” 2005, „Gutenmorgen” 2019), autorka opowiadań („Znikomat” 2009), tłumaczka literatury z j. serbsko-chorwackiego, śpiewa w Krakowskim Chórze Rewolucyjnym.

niedziela, 21 marca 2021

Zabużko, Huet, Janas - Dudek, Wołoszyk, Wikyrczak, Kulisiewicz, Gaisina

 I

Oksana Zabużko
Literackość
(autokpina)
Obudzić się w środku nocy
od tego, że księżyc patrzy prosto w twarz –
nieprzerwanie jak wariat albo spowiednik.
Zobaczyć: jasny otwór w mroku, wygrzana przez ciebie przetaina –
już zasklepiła się, jakby
nigdy cię obok nie było.
Dotknąć rękami pustki.
Skulić się jak robaczek
w brzuszek szpilką ukłuty.
I nagle zrozumieć,
że wszystko to przeczytane u Sylvii Plath – i tak naprawdę
zupełnie inaczej powinno wyglądać.
Przełożyła Aneta Kamińska
*



















Oksana Zabużko (1960) – ukraińska pisarka oraz działaczka kulturalna i społeczna. Studiowała filozofię na Kijowskim Uniwersytecie im. Tarasa Szewczenki, tam też uzyskała tytuł doktora. Jest autorką książek poetyckich: „Trawnewyjinij”, „Dyrygent ostanniojiswiczky”, „Awtostop”, „Nowyj zakon Archimeda”, „Druha sproba. Wybrane”, „Wirszi: 1980-2013” oraz książek prozatorskich: „Inopłanetianka” (1992), „Poliowidoslidżennia z ukrajinśkoho seksu”, „Kazka pro kałynowusopiłku”, „Sestro, sestro”, „Muzejpokynutychsekretiw”. Wydała również kilka książek eseistycznych, literaturoznawczych i publicystycznych. Oksana Zabużko jest zaliczana do 100 najbardziej wpływowych osób na Ukrainie. W 2009 roku została uhonorowana orderem księżnej Olgi III stopnia, a w 2012 roku wręczono jej odznakę Złoty Pisarz Ukrainy, przyznawaną powieściopisarzom, których ogólny nakład powieści przekroczył 100 000 egzemplarzy.
W Polsce ukazały się jej trzy książki: „Badania terenowe nad ukraińskim seksem” (tłum. Katarzyna Kotyńska), zbiór opowiadań „Siostro, siostro” (tłum. Katarzyna Kotyńska i Dawid Mońko) oraz powieść „Muzeum porzuconych sekretów” (tłum. Katarzyna Kotyńska). Tę ostatnią książkę uhonorowano Literacką Nagrodą Europy Środkowej Angelus. W 2013 roku wyszedł również „Ukraiński palimpsest” – wywiad-rzeka przeprowadzony przez Izę Chruślińską. Wiersze OksdanyZabużkoweszły do antologii: „Cząstki pomarańczy. Nowa poezja ukraińska” oraz „Portret kobiecy w odwróconej perspektywie. 12 poetek z Czech, Słowenii i Ukrainy” (red. i tłum. Aneta Kamińska). Na podstawie „Badań terenowych nad ukraińskich seksem” warszawski Teatr Polonia wystawiał monodram Katarzyny Figury w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej.

II
Beata Huet
Bez chlebka
Będą nas dociskać
żołnierskim trepem
W zamian obiecają
brioszki na kolację
jesiotra
drugiej świeżości
widowisko
lżejszej kategorii
*
Dzień dobry, przesyłam tekst. Ważny, bo, niestety, aktualny.
*


















Beata Huet przetłumaczyła Przygody Sherlocka Holmesa Arthura Conan Doyle’a, Indianę Jonesa Roba MacGregora, Nieświadomego maga Karen Miller oraz inne powieści.
Publikowała w czasopismach „Kabotyn”, „Suplement”, „Strona Czynna”, "Bezkres"„ "Niecodziennik Towarzyski”, na portalach: „Babiniec Literacki”, „Bardzo Dobre Wiersze”, antologiach oraz na murach ul. Brackiej w Krakowie. Absolwentka filologii polskiej i Studium Literacko-Artystycznego UJ. Zajmuje się upowszechnianiem wiedzy naukowej w dobrym Krakowskim Towarzystwie Przyjaciół Nauk i Sztuk, wykłada literaturę i twórcze pisanie.

III
Barbara Janas - Dudek
Po drugiej stronie progu
1.
nigdy nie porodzi syna.
nie da mu imienia, które wybrała.
będzie jałowa z pokrojonym brzuchem.
na swoje nieszczęście nie pocznie córki.
będzie o nią błagać,
ale nic nie przyniesie ulgi.
krew wie,
jej nie oszukasz.
2.
najpierw zmroziło drogę. słońce spadło
i potoczyło się między budynkami.
płuca przyjęły kolejną porcję dymu. nic z niej nie uszło. na podobieństwo lodu stała się przeźroczysta.
na podobieństwo kamienia twarda.
można ją kopnąć
– pomyślała.
3.
ukryła się w stercie liści. podpal!
dzieci rozniosą zapach po domach.
będzie duszny, lecz słodki.
później matki zmyją kurz z ich twarzy,
jak ściera się okruchy ze stołu.
4.
dzieciom
czterdziestosiedmioletni syn Sylvii Plath
Nicholas Hughes powiesił się w swoim domu na Alasce.
to dobrze, że was nie urodziłam.
Fragmenty książki roku Babińca Literackiego - Mamidło
*



















Barbara Janas-Dudek (ur. 2 czerwca 1976 w Chorzowie) – polska poetka, animatorka kultury, współtwórczyni Portu Poetyckiego w Chorzowie.
Zadebiutowała w 2009 roku tomem wierszy oczy na uwięzi. W 2011 roku nakładem Zaułku Wydawniczego Pomyłka ukazał się arkusz poetycki alfabet lęku. W roku następnym ta sama oficyna literacka wydała książkę poetycką zakład pracy chronionej, która została wyróżniona przez Polskie Towarzystwo Wydawców Książek, w kategorii Najpiękniejsza Książka Roku 2012. W 2017 w Wydawnictwie Anagram wydała tom wierszy za wcześnie na rytuały. W 2019 otrzymała nominację w 7. Konkursie Poetyckim Fundacji Duży Format w kategorii „po debiucie” za projekt książki poetyckiej Mamidło, która ukazała się w 2020 roku nakładem Zaułku Wydawniczego Pomyłka, a w roku 2021 została uznana za książkę roku Babińca Literackiego, oraz blogów literackich SieCzyta i Przeczytane.Napisane. Tłumaczona na język bułgarski.

IV
Henryka Wołoszyk
Czarne dziury
z wiosną następuje wyrównanie
narasta od wnętrza kory
ramionami wychyla się życie
chłonne rozbudzonego słońca
bez wstydu nieświadome rodzą się pąki
pieszczone promieniami na wietrze w takt deszczu
rozkwitnie aby się zapłodnić na czas
i co ma do wydania wyda
ziemia
obraca się odgórnie sterowana
wytraca z siebie każdą porę roku
jakby miała powód do schematu
między nami
powstają miejsca wybrakowane
*



















Henryka Wołoszyk pochodzi z Gdańska. Z wykształcenia jest ekonomistką i pielęgniarką. Swoje wiersze publikowała w kilkunastu antologiach poetyckich w kraju i za granicą, m.in. w pierwszej antologii poezji internetowej "Poeci w Sieci".
Interesuje się literaturą, malarstwem, medycyną, matematyką, filozofią i psychologią. Należy do osób - jak mówi - naiwnych, które wierzą, że wszyscy ludzie są dobrzy. W internecie publikuje jako hewka.

V
Iryna Wikyrczak
ślimaki na lewą stronę
Oldze
w środku każdego z nas –
dom nocny, który się śni
poplątane korytarze, potajemne pokoje
których w pośpiechu nigdy się nie widzi
i dopiero wtedy kiedy cię zamknięto
w domu dziennym z cegły, betonu i okien
na czterdzieści dni i nocy
czterdzieści lat pustyni
czterdzieści lat wędrówki
czterdzieści dni w bezruchu
przypominasz sobie i znajdujesz
zostańcie w domu
w domach dziennych
i wtedy niektórzy z was trafią jednak
i do domu swojego nocnego
bo my to tak naprawdę ślimaki
tylko odwrócone na lewą stronę
nosimy zawsze ze sobą
dom swój wewnętrzny
omnia mea mecum
Przełożyła Aneta Kamińska
*



















Iryna Wikyrczak (1988) – ukraińska menedżerka kultury, poetka, promotorka czytelnictwa oraz redaktorka. Studiowała na Wydziale Języków Obcych i Geografii Czerniowieckiego Uniwersytetu Narodowego, gdzie w 2017 r. zakończyła studia doktoranckie. Autorka tomów poezji:„Rozmowa z anhełom” (2005) oraz „Zeitzug: Czernowitz-Prag-Wien” (2011). Tłumaczka „Paryskiej żony” Pauli McLain. W „Tygodniku Powszechnym” ukazywały się jej artykuły o współczesnych pisarzach ukraińskich. W 2014 r. była stypendystką programu Ministra Kultury Rzeczpospolitej Polskiej Gaude Polonia. Od 2010 r. pracuje jako menedżerka kultury. Pełniła funkcję dyrektorki wykonawczej festiwalu MeridianCzernowitz w Czerniowcach, była również założycielką Międzynarodowego Festiwalu Opowiadań Intermezzo w Winnicy. Organizowała także wycieczki literackie Cultour.ua do różnych miast Polski. W 2016 r. w wyniku konkursu została wybrana na pierwszą szefową Biura Programu Unii Europejskiej Kreatywna Europa. Następnie pracowała w departamencie rozwoju Urzędu Miasta Lwowa jako zastępczyni dyrektora. Od października 2019 r. pełni funkcję asystentki Olgi Tokarczuk i pracuje we Wrocławskim Domu Literatury. Członkini ukraińskiego PEN Clubu.
fot. Karpati & Zarewicz

VI
Małgorzata Kulisiewicz
RETORYCZNE
zagęszczam trwogę pustej kartki
mam pusty żołądek
pusty tułów
zostały tylko pióra
pawie
indycze
anielskie
czyżbym był aniołem
od wieków
od zawsze
*



















Małgorzata Kulisiewicz - absolwentka filmoznawstwa i polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, autorka esejów i recenzji filmowych i literackich, publikacji historycznych, realizatorka reportaży telewizyjnych. Autorka książek poetyckich: „Inni Bogowie”, „Kot Wittgensteina i inne wiersze”, „Ciasteczka z ironią” oraz zbioru opowiadań „dalEKOwzroczność”. Jej opowiadania i wiersze były publikowane w "Helikopterze", na portalu "Pisarze.pl", w "Gazecie Kulturalnej", „Lirydramie”, „Wyspie”, „Dzienniku Polskim”, „Nowych Myślach”, „BregArcie”, „Babińcu Literackim”, „Lamelli”, „Szufladzie.net
”, „Poezji Dzisiaj”, „Metaforze Współczesności”, „Akancie”, „Wytrychu”, „Bezkresie”, w „Magazynie Horyzont”, „Whisper of Sofly – Yearly Anthology of Poetry (Vol 2)”, „Contemporary Writers of Poland. On Life’s Path”, na portalu „Spillwords.com
” oraz w licznych antologiach i almanachach. Kilkukrotnie zauważona i wyróżniona w konkursach literackich. Mieszka w Krakowie.

VII
Aigel Gaisina
Dym
U nas na wschodzie podpalamy się żarem
Mówimy mało, w dźwiękach sitara trwa panchami
Moja paranja płonie, mój władca bez zbędnych słów
Podpalił ją na mnie swymi czarnymi oczami
Dyryn-dyryn-dyryn-dyryn-dyn
W dudniących głośnikach akyn ciągnie swą zawiłą baśń
Mój księżycolicy pan pijany płonie wchodząc w dym
Jak lampa na celowniku milczących oczu mych
Dym w domu dym-dym-dym – u nas zawsze tak
Buchasz na mnie sziszą, safian na mnie dymi się
I płoniemy tak dostojnie, i płoniemy tak dostojnie,
Jak pięknie i milcząco spalamy się bez śladu
Dym w domu dym-dym-dym – u nas zawsze tak
Dym w domu dym-dym-dym – u nas zawsze tak
Dym w domu dym-dym, dymimy się pijani w dym
Dym w domu dym-dym, dymimy się pijani w dym
Wzorzysty dym jak kilim pod nogi ścieli się
I płoniemy dostojnie, jak krater Darwaz, jak diament,
A słońce bezgłośnie dopala cokolwiek w nas zostało
Płoniemy, płoniemy jasno,
Płoniemy z zawiści w dzień
Nocą płoniemy z pasji,
Płoniemy pierwotnym ogniem,
Płoniemy furią,
Z wielkiej dumy spalamy się,
Z miłości, z nienawiści, naszą gazową pustką
Kto w nocy jest twoją ogorzałą niewolnicą? – Ja
Kto nad ranem jest twoją cichą śmiercią? - Ja
A kim w nocy jesteś ty?
Poliż moją twarz językiem płomieni
A rankiem na oścież otwórz okno
Ze spalonego domu wygoń
Dym-dym w domu dym-dym u nas zawsze tak
Dym-dym w domu dym-dym u nas zawsze tak
Buchasz na mnie sziszą, safian na mnie dymi się
I płoniemy tak dostojnie, i płoniemy tak dostojnie,
Jak pięknie i milcząco spalamy się bez śladu
Dym w domu dym-dym, dymimy się pijani w dym
Wzorzysty dym jak kilim pod nogi ścieli się
I płoniemy dostojnie, jak krater Darwaz, jak diament,
A słońce bezgłośnie dopala cokolwiek w nas zostało
Przełożył Jakub Sajkowski
*



















Aigel Gaisina (1986) – poetka i wokalistka, mieszka w Nabiereżnych Czelnach w Tatarstanie (Rosja). Z zawodu aktorka głosowa. Autorka tomu poetyckiego Суд (Sud), wydanego w 2016 roku. Najbardziej znana z duetu Aigel, w którym, wraz z muzykiem Ilią Baramią z Petersburga, tworzy muzykę na pograniczu hip-hopu, muzyki klubowej i eksperymentalnej. Duet wydał cztery albumy studyjne - 1190, Музыка (Muzyka), Эдем (Edem) oraz Пыяла (Pyiala). Aigel Gaisina jest tatarką i tłumaczką poezji tatarskiej. Pisze i śpiewa głównie w języku rosyjskim, ale najnowszy album Aigel został nagrany w całości w języku tatarskim. Utwór „Dym” pochodzi z płyty Muzyka z 2018 roku – można go posłuchać min. tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=QBwDvG2O7EQ...
Jakub Sajkowski (1985) – poeta, lektor języków, tłumacz. Opublikowane książki poetyckie: Ślizgawki (2010), Google Translator (2015), Zestaw do kaligrafii (2018). Niebawem ukaże się jego czwarta książka poetycka pod roboczym tytułem Ilha formosa. Wiersze publikował m.in. w „Arteriach”, „Dwutygodniku”, „Art Papierze”, „Stonerze Polskim”, czy lokalnym wydaniu „Gazety Wyborczej”. Finalista i laureat kilku konkursów poetyckich. Redaktor prowadzący działu „Przekład” w projekcie Śląska Strefa Gender. Laureat stypendium artystycznego miasta Poznania i Medalu Młodej Sztuki. Wiersze tłumaczył z angielskiego, rosyjskiego i mandaryńskiego.

Redakcja Babińca Literackiego zaprasza!

 Drogie Czytelniczki, Drodzy Czytelnicy! Po dłuższej przerwie w blogowaniu, przedstawiamy Państwu obecny skład redakcji Babińca Literackiego...