Bacewicz, Elin, Nagy, Boba-Dyga​, Salmonowicz, Workowska, Niekrasowa

I

Wanda Bacewicz – Być ślepym

Zamknąć oczy
uczyć się ciemności -
każdą czynność
pojmować na nowo
Oto wysuwam rękę
ostrożnie
by nie skrzywdzić żadnego przedmiotu
i siebie nie porazić
i nie stracić odwagi -
poznawać
bez balastu łatwizny
Przywrócić sobie wrażliwość
zagubioną przez wieki













Wanda Bacewicz, polska poetka, prozaik, dziennikarka. Urodziła się 10 sierpnia 1914 roku w Łodzi, zmarła 1 stycznia 2011 roku.

Absolwentka studiów teoretycznych i fortepianowych w Konserwatorium Muzycznym Heleny Kijeńskiej-Dobkiewiczowej. Następnie, po ukończeniu Wyższej Szkoły Dziennikarskiej w Warszawie, uzyskała w 1937 stopień magistra dziennikarstwa.  W 1958 miał miejsce jej debiut poetycki – Trybuna Literacka opublikowała wiersz Drzewa. W 1959, za Drewniany tryptyk, otrzymała wyróżnienie w Pierwszej Wiośnie Poetów, jednak pierwszy z jej wielu tomów poezji ukazał się dopiero w 1961 roku. Potem wydała jeszcze 9 tomów poezji, ostatni w roku 2003.
Była siostrą Grażyny Bacewicz, kompozytorki i skrzypaczki, opiekunką jej spuścizny, ciotką poetki Aliny Biernackiej.

*
Na zdjęciu, Wanda Bacewicz  (ta z kozą)  z siostrą Grażyną Bacewicz i siostrzenicą Aliną Biernacką.

Śladem autorki w Babińcu: -https://www.facebook.com/320233918366477/photos/a.320315781691624.1073741828.320233918366477/570682856654914/?type=3&theater

II

Mila Elin – Kalendarz 1925

Wachlarz z białych kwadratów,
Druk obietnic drzewnego papieru,
Ty i ja w mieszkaniu liczb,
Parzystych i samotnych jak niektóre
Oczekiwania. Rzadki sygnał szkarłatu.
Spływa na codzienność czarnego lakieru,
I jest świętem w pudle tajemnic
Czerwonych dni. Czytamy liczby, które
Mówią kształtem jak pianie
Kogutów ze strzępionych
Wspomnień nocy, – zapomnianych drgnień.
Wczoraj czy kiedyś wstało jakieś czcze kochanie.
Na brzegu kartki kalendarza oznaczony
Ołówkowym krzyżykiem – ten jeden dzień.

















Mila Elin, polska poetka,  urodzona ok. 1907 r, była jedyną kobietą związaną z grupą awangardystów krakowskich. Współzałożycielka grupy literackiej Meteor. Związana z Tadeuszem Peiperem. Zginęła w getcie warszawskim. Zbiory poetyckie wydane pośmiertnie przez Gdańskie Towarzystwo Przyjaciół Sztuki.

Źródła: Mila Elin, 16 wierszy
Wydawnictwo: Gdańskie Towarzystwo Przyjaciół Sztuki

III

Ágnes Nemes Nagy - Z zapisków Echnatona

Coś jednak powinienem zrobić,
coś przeciw udręce, smutkowi.
Muszę stworzyć jakiegoś boga,
żeby patrzył na mnie z wysoka.

Tęsknota to już za mało,
nieba z betonu bym pragnął.
Więc wstąp na me ramię, boże,
ja ci dopomogę. Siadając na tronie
o cherubów oprzyj swe dłonie.
I odzieję cię, nie miej obawy,
noc twej nagości nie zobaczy,
u szyi przypnij cierpienia,
jakby krew całą strugą płynęła,
niech będę twoim letnim płaszczem,
bo twoje rośliny kochałem.
A w twym sercu – klejnocie zawrzyj,
że zawsze dążyłem do prawdy.

To wystarczy. Powiedz: tu mi dobrze,
i sprawuj swoje funkcje przemożne,
siedź tylko i patrz przez stulecia.
Dłużej z tobą nie mogę zwlekać.

Przełożył Jan Zych

















Ágnes Nemes Nagy (ur. 3 stycznia 1922, zm. 23 sierpnia 1991) – węgierska poetka i tłumaczka urodzona w Budapeszcie, w rodzinie inteligenckiej, absolwentka studiów filologicznych na tamtejszym uniwersytecie. Była również nauczycielką w gimnazjum i redaktorką czasopisma pedagogicznego, jednak po 1957 roku żyła wyłącznie z pracy literackiej.
Jej dorobek przekładowy jest bardzo bogaty, tłumaczyła na język węgierski niektóre sztuki Corneille’a, Moliera, Racine’a, Brechta, jak również wiersze Mickiewicza, Słowackiego, Bieńskowskiego, Broniewskiego, Międzyrzeckiego.
Jako poetka debiutowała w roku 1946. Mawiała o sobie, że tworzy krystaliczną lirykę intelektualną.

Jan Zych (1931 – 1995), polski poeta, tłumacz poezji iberyskiej, bułgarskiej oraz węgierskiej. Absolwent polonistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim, tłumaczył także polską poezję na język hiszpański (m.in. wiersze Szymborskiej, Herberta i Miłosza).

*
Źródło: Antologia poezji węgierskiej, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1975, wydanie 1.

IV

Bożena Boba-Dyga 

oddychaj
   
leżymy tak rozdzieleni
kilkoma warstwami odzieży
koszula męska sweter
damski sweter blezer bluzka
gdzieś pomiędzy błąka się zapach
jego cząsteczki wypełniają powietrze
nieruchomo trwamy tak w ciszy oddechów
ciepło raz na
twoim za wąskim a raz
na moim za szerokim materacu
cisza, potem ktoś pójdzie do siebie
oboje włożymy piżamy












Bożena Boba-Dyga​ (1967) - poetka, śpiewaczka, konserwatorka dzieł sztuki, artystka działająca intermedialnie na polu literatury, muzyki, plastyki i teatru. Autorka trzech tomów wierszy wydanych w Polsce, dwóch w tłumaczeniach na Ukrainie, czterojęzycznego wyboru wierszy wydanego w Anglii i dwujęzycznego wydanego na Ukrainie. Wydała trzy płyty długogrające z piosenką literacką i dwie z muzyką współczesną. Jest m.in. członkinią Związku Polskich Artystów Plastyków, wiceprzewodniczącą Ogólnopolskiej Rady Konserwatorów Dzieł Sztuki przy Zarządzie Głównym ZPAP, Członkinią Stowarzyszenia Pisarzy Polskich Oddział Kraków. W 2010 roku założyła Fundację Art Forum w ramach której organizuje m.in. Krakowski Festiwal Akordeonowy i Koncerty Prawykonań Utworów Akordeonowych, Konkurs na Film krótkometrażowy do muzyki akordeonowej, Warsztaty partytur graficznych oraz wiele innych wydarzeń literacko-muzycznych i intermedialnych.

Fot. Marta Mazurkiewicz-Stefańczyk

V

#konkursowypiątek
#pierwszykonkursbabińca

Bogumiła Salmonowicz – Scenariusz

lubię z tobą spać.
tak po prostu leżeć obok,
czuć ciepło
i banalnie nie czekać zbyt rychłego
świtu. śniące powieki mieć tuż
na wyciągnięcie języka.

tymczasem
od miesięcy nasłuchuję

ciszy na kijowskim majdanie.
w głowie uparcie przewija się film
według scenariusza babci.
o pierwszej miłości zamienionej w pył
pod gruzami powstania.

siedemdziesiąt lat później

i mnie przyszło studiować
przyjaźń z chłodem. za firanką
nasłuchiwać cienia. odwróconym sercem
nieustannie podgrzewać napar z lubczyku
dla dwojga spragnionych
kubków blue.

















Bogumiła Salmonowicz​ – elblążanka z bieszczadzkimi korzeniami; pedagog, terapeutka, doradca personalny, nauczyciel akademicki w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Elblągu oraz w Politechnice Gdańskiej. Prowadzi także firmę doradczo-szkoleniową. Jej teksty znaleźć możne w kilku kwartalnikach literacko-kulturalnych oraz na portalach poetyckich, a także w wielu antologiach [np. „Z ograniczoną nieodpowiedzialnością” (Pelplin 2012); „WierszYstawka” – Fundacji Literatury im. H. Berezy (Poznań 2015); „A nad nami biało-czerwona” (Głogów 2015);  „Oczko” (Głogów 2015); „W ciemno” (Głogów 2016); „Książka pełna słów” (Elbląg 2016); Antologia Poetów Polskich 2016 (Warszawa 2016); Metafora Współczesności t I (Kraków 2016); Metafora Współczesności t. II (Kraków 2017)]. Jest laureatką kilku ogólnopolskich konkursów poetyckich i turniejów jednego wiersza.  Dotychczas wydała dwie samodzielne książki poetyckie: „BoSa” (2024) i „Abrazje” (2016). W przygotowaniu – tomik pt.”Femoglobina”.

fot. Wiesław Leszczyński

VI

Jola Workowska - 6 stycznia

Mama lubi jeść. Kwadrans po kolacji, po wieczornej toalecie, woła o picie i jedzenie.
- Nie mogę dać ci więcej, bo nie spalisz tyle kalorii. Zobacz, jaki masz duży brzuch.
- Jest duży, bo połknęłam Mikołaja. Ale on też nie chce mi dać kromki chleba.
Święto Trzech Króli i Mikołajki są tego samego dnia. To, że dzieli je miesiąc, nie ma znaczenia. Mama żyje w swoim wszechświecie, gdzie pory dnia wyznacza posiłek. No bo ten kto nie je, nie żyje. A ona tak bardzo nie chce odchodzić

















Jola Workowska - dziennikarz, freelancerka. Ukończyła politologię, europeistykę i kulturoznastwo międzynarodowe na UJ. Pracowała jako reporterka i redaktorka w "Gazecie Krakowskiej" i "Dzienniku Polskim". Publikuje w "Odrze", "Forum Akademickim", www. londynek, www.eioba. Współautorka książki "Wierzę w to co potrafię zrozumieć". Pasjonuje się drugim człowiekiem.

Śladami autorki na Babińcu https://www.facebook.com/320233918366477/photos/a.320315781691624.1073741828.320233918366477/436588190064382/?type=3&theater


VII

Ksenia Niekrasowa - Talencie mój

  Talencie mój,
   daj siłę
   chcę wytrwać w ciężkich trudach
   aż do kresu.
   Uczyń
   by z dłoni mojej nie wypadło
   wszechwładne dłuto.


















Ksenia Niekrasowa -  poetka rosyjska, ur. 18 stycznia 1912 w Irbitskich Wierszynach, zm. 17 lutego 1958 w Moskwie. Debiutowała na łamach pisma Oktiabr w 1937. Pierwszą książkę Nocz na basztanie (Noc na basztanie) ogłosiła w 1955. Drugi zbiorek, A ziemla nasza priekrasna (A ziemia nasza jest piękna) ukazał się w miesiąc po śmierci autorki (2. wyd, 1960). Później ogłoszono tomy Stichi (1973, Wiersze) oraz Moi stichi (1976, Moje wiersze), zawierające wiele tekstów wcześniej niepublikowanych.

Źródło: Ksenia Niekrasowa, Moje wiersze,Wydawnictwo Literackie, Kraków 1980

Komentarze