Gomringer, Latus, Wöhrmann, Ścibor-Marchocka, Rosenfeld, Pilipczuk, Kałytko

I
Nora Gomringer ‒ Lotos
Nawet łamanie nóg
wymienione jest w wśród reguł
spisanych nie przez oprawców,

spisane przez zakochanych.
Czasem to te same osoby.
Małe palce u nóg, czwarty, trzeci,
muszą się zginać pod mostkiem podbicia
niekoniecznie od razu, ale jak najwcześniej.


Kiedy dziewczęta zaczną uciekać
z liścia na liść lotosu?

Trzeba wyczekać ten moment,
mgnienie oka przed próbą ucieczki,
matki nazywają go „pierwszym krokiem”.
Gdy nogi chcą się jeszcze odcisnąć
jak pieczęć na skórze świata,
trzeba im usunąć oparcie, powierzchnię odbicia.

Obraz, całkiem fałszywy, mówi o podciętych skrzydłach.
Wcale nie trzeba widzieć, jak rosną,
o wiele łatwiej zacząć plewić przy korzeniach.
Piękna kobieta jest spowolniona,
gruchu gruchu, obśmiewana nawet przez gołębie,
prawie ortopedyczna później krew w bucie.

Dziś nie łamie się już nóg,
częściej obietnice.

Bo równość możliwa jest tylko wtedy,
gdy ktoś widzi, jak nierówno ma drugi.

Przełożył: Ryszard Wojnakowski
*
Obraz może zawierać: 1 osoba, na zewnątrz
Nora Gomringer (ur. 1980) ‒ poetka, slamerka, redaktorka. Z pochodzenia pół-Szwajcarka, pół-Niemka. Autorka licznych książek poetyckich. Laureatka wielu nagród kulturalnych i poetyckich, m.in. Bavarian Art Prize (2006), Nagroda Literatury Weilheimera (2015), czy Ingeborg Bachmann Prize (2015). Członkini PEN Center of Germany.

Ryszard Wojnakowski – tłumacz i wydawca literatury niemieckojęzycznej. Studiował germanistykę i skandynawistykę na UJ. 1983-1993 redaktor WL. Od 1993 „wolny strzelec”. Liczne nagrody i wyróżnienia, w tym Nagroda im. Karla Dedeciusa za całokształt 2009. Ok. 120 publikacji książkowych, wśród nich kilkanaście tomów poezji (Mayröcker, Aichinger, Lavant, Ausländer) i dwie antologie.

II
Lilla Latus – List Alicji Toklas do Gertrudy Stein
Róża jest różą, jest różą
Gertruda Stein

Ja też dziękuję Bogu
że nie urodziłaś się kobietą
i chcę już zawsze gubić się w tobie
jak w labiryncie
długich na całą stronę zdań

Przepisuję „Trzy żywioły”
na moim starym blikensdorferze
i patrzę na obraz Picassa
na którym masz włosy upięte w koronę
u niego okres błękitny
a u mnie niebiański
bo mogę powiedzieć ”tak”

Wokół naszego domu
zasadzimy warzywa
i co roku będziemy patrzeć na nie
jak matki na noworodka

Już wiem że lubisz
melony z zielonym miąższem
krwiste befsztyki
i róże z Prowansji
zrobię dla ciebie
tort z haszyszu
i zupę laurową

Nikt nam nie powie „mazeł toł”
ale ja jestem twoja jestem twoja
jak róża jest różą jest różą

*
Obraz może zawierać: 1 osoba, uśmiecha się, kapelusz i na zewnątrz
Lilla Latus – ur. w 1960 r. w Widawie, mieszka i pracuje w Zduńskiej Woli. Jest autorką wierszy, fraszek, tekstów piosenek, artykułów podróżniczych, przekładów poezji z języka angielskiego, recenzji, etc. Laureatka wielu ogólnopolskich konkursów literackich. Jej wiersze publikowano również we Włoszech, Czechach, USA, Australii. Członek Związku Literatów Polskich i Klubu Literackiego „Topola” w Zduńskiej Woli.


III
Bettina Wöhrmann ‒ Ogród
pierwsze drzewa
(o ile możemy zobaczyć)
pełne powagi przed deszczem

ściśle skupiony mur z polnych kamieni:
za nim krzyczy nocą zwierzę.
Jedynie od grządek
mgła sunie lekko
w dół drogi: Bóg
podobno tu chodził
wczesnym rankiem dawno temu
zanim powstał świat

przełożył Marek Śnieciński
*
Obraz może zawierać: 1 osoba, noc, dziecko i zbliżenie
Bettina Wöhrmann (Eberspächer), (1957) – poetka i tłumaczka, literatury polskiej, rosyjskiej i bośniackiej. Na swoim koncie ma kilka książek, m.in. "Weiss/Biel" (Warszawa 2014, przekład Marek Śnieciński) oraz kilkanaście przekładów. Uczestniczka niemiecko-polskiego programu Poetendampfer (Parowiec Poetycki). Mieszka i pracuje w Heidelbergu.
Marek Śnieciński – (1958) roku, poeta, eseista, tłumacz, krytyk sztuki, adiunkt w Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, stypendysta w Literarischen Colloquium Berlin. W ostatnich latach opublikował: „Coitus sacralis” (2000), „Jak cię milczeć” (2004), „Andere Obsessionen” (2008).

IV
Maria Ścibor-Marchocka – ***
Ewie i wilkom
nie jesteś moim wierszem

jakoś tak
jak poczwarka z gwiazdową miętą miast gąsienicy
i cyrklem rubinowego profesora
pośrodku słowa "ja"

jak daleko można opłynąć wyspę
jeśli zatrzymaniem tylko złoty krążek
bajkowo realna królewna (na scenie)
na widowni (realistycznie bajkowy)
koń-aktor
czerwony różaniec – przypomnienie 
biało-czerwony dzwonek do drzwi

przecież nie chcesz zamknięcia świtu
przecież nie chcesz otwarcia
i tak upiorki wejdą przez okno
(możesz spać spokojnie)
położą sen na twojej poduszce
nie otworzysz oczu

*
Maria Ścibor-Marchocka – dziennikarka radiowa, poetka, prozaiczka


V
Braha Rosenfeld – Rozdarty warkocz
Poranek otulił się obcym językiem
prażyło słońce
wiatr ciepły jak oddech

poruszał falami w żyłach
a puls plótł strachom na wróble
suche warkocze

– słońce boli – powiedziała dziewczyna
z warkoczem rozdartym na dwa końce
świata

– wody – zawołała
wody wzbierały się jej w głowie
wody wzywały do powrotu
– wody
powtórzyło echo

tłum. z hebrajskiego: autorka
*


Obraz może zawierać: 1 osoba, zbliżenie



Braha Rosenfeld (Bronisława Feinburg) – ur. w 1946 r. w obozie przejściowym w Niemczech. Przedstawicielka tzw. Drugiego Pokolenia – pierwszych potomków Ocalałych z Szoa. Dzieciństwo spędziła w Polsce, obecnie mieszka w Bat Jamie. Tłumaczka literatury polskiej, krytyczka literacka.


VI
Ewa Pilipczuk – O świtaniu
Bądź – powiedziało okno 
spuszczony ze smyczy mrok 
skrył się pod stołem 

dzień wszedł do pokoju 
cienką smużką błękitu 
z nutą rozrzewnienia na ścianie 
pozwolił roztańczyć się półcieniom

dzień dobry ulico ziewająca 
gasnącymi kręgami latarni 
i wam drzewa bezlistne 
windo z upartą melodią 
wierszu z niewydarzoną puentą

i tobie lustro 
z zaspanym spojrzeniem 
które próbujesz mnie nauczyć 
jesieni życia

*
Obraz może zawierać: 1 osoba, uśmiecha się, okulary i zbliżenie
Ewa Pilipczuk, lublinianka od pokoleń, urodziła się w Lublinie i mieszka w tym mieście do dziś. Ukończyła Wydział Prawa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Autorka tomiku wierszy „Impresje codzienne” wydanego przy współpracy dr Rafała Brzezińskiego.


VII
Kateryna Kałytko – zmowa drzew
I powiem ci tak: te drzewa ukradną nasze sny.
Wilgotne dno i grząskie mają tutejsze serca i miasteczka.
A drzewa nie śpią. Wychodzimy do sadu i one nas 

bezlistnymi palcami w milczeniu łapią za ramiona.

Ciemne pazury są ostre i rany na ciele cienkie.
Przebijają się przez nas te drzewa i nie goją się z wiekiem.
Bo to przecież my, to my wzięliśmy sobie ich rodziców
na łóżka i komody, na kredensy, drzwi i okna.

W drewnianym łóżku z rzeźbieniem w głowach,
które piąty rok dojada natrętny kornik,
w baniaku piersi mieszam żebrami kaszel
i mówię:
- Uciekaj,
przez sad, gdzie wysoka trawa,

do rzeki.
Ale jest późno.

Czuwa na brzegu łódka.
Drewniany grzbiet rzeka jej łamie i studzi.

Chciałabym znać z twarzy to drzewo, które
przez zimną mgłę przypłynie
i nastąpi na piersi.

Przełożyła Aneta Kamińska
*
Kateryna Kałytko (1982) – poetka, prozaiczka i tłumaczka. Pochodzi z Winnicy, obecnie mieszka również na Bałkanach. Studiowała dziennikarstwo na Akademii Kijowsko-Mohylańskiej. Autorka książek poetyckich: Posibnyk zi stworennia switu (1999), Sjohodnisznie zawtrasznie (2001), Portretuwannia asfaltu (2004), Diałohy z Odissejem (2005), Sezon sztormiw (2013), Katiwnia. Wynohradnyk. Dim (2014), Bunar (2018) oraz prozatorskich M.isterija (2007) i Zemla Zahublenych, abo maleńki straszni kazky (2017). Laureatka nagród: Litakcent Roku, Nagrody im. Josepha Conrada-Korzeniowskiego 2017, Vilenica Crystal 2016, Książka Roku BBC 2017. Jest tłumaczką i popularyzatorką współczesnej literatury bośniackiej. W Polsce jej wiersze zostały opublikowane w kilku antologiach w przekładach Anety Kamińskiej: 30 wierszy zza granicy. Młoda poezja ukraińska (2012), Wschód – Zachód. Wiersze z Ukrainy i dla Ukrainy (2014) oraz Listy z Ukrainy. Antologia poezji (2016).

Komentarze