Plath, Komornicka/Włast, Binswanger-Stefańska, Rosińska, Vuorinen, Korzeńska, Glück

I
Sylvia Plath – Wisielec
Za korzonki mych włosów jakiś bóg schwytał mnie.
Skwierczałem pod jego napięciem jak prorok na pustyni.
Noce migały jak powieka jaszczurki;
Świat pustych bezbarwnych dni w oczodole bez cienia.
Sępia nuda przybiła mnie do tego drzewa.
Gdyby on był mną, uczyniłby to samo co ja.
Przełożyła Teresa Truszkowska
Źródło: Sylwia Plath liryki najpiękniejsze, Aldo - Toruń 2008
*
Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba, zbliżenie i na zewnątrz
Sylvia Plath (ur. 27 października 1932 w Jamaica Plain k. Bostonu, zm. 11 lutego 1963 w Londynie) – amerykańska poetka, pisarka i eseistka, zaliczana do grona tzw. poetów wyklętych.

II
Maria Komornicka/Piotr Włast – Na nutę Jaworowe ludzie
Dzieci! dzieci!
Robaczywe dzieci!
Co wy tu robicie?
Wymyślamy brudy,
Bośmy pełne grudy.
Czart zabierze do kociołka –
Wygotuje na aniołka.
*
Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba
Maria Komornicka/Piotr Włast - młodopolska poetka/poeta, w pewnym momencie życia wyrzuciła swoje suknie i zaczęła podpisywać się jako Piotr Włast. Po swojej przemianie została zapomniana.

III
Elżbieta Binswanger-Stefańska — Nowy Testament 2.0
"Urosną jej pazury urosną jej kopyta i kły
swojego brzucha będzie broniła kolczugą
swoich pleców – kolcami (...)” - Braha Rosenfeld
Jestem samicą rodzaju ludzkiego
i umrę bezpotomnie, choć dobrego miałam ojca,
a może właśnie dlatego?...
Był męski, ale nie brutalny,
był mocny, ale czuły,
był zaradny, ale nie agresywny.
I kochał, bo umiał kochać,
co nie jest oczywistością,
zwłaszcza w męskim wydaniu.
Bo mężczyzna to "przemoc,
seks, pijaństwo i hazard",
jak chce Houellebecq, a on wie.
I ja wiem, bo poznałam historię
świata męskich bogów
i kobiecej uległości:
Mężczyźni płodzą i zabijają,
kobiety rodzą i opłakują
kochanków, mężów, synów...
A historia jak trwała tak trwa,
wynalazki i krwawa miazga...
i tylko jedno zmienia się na pewno:
Ja, kobieta, ludzka samica,
nie jestem już uległa,
nie rodzę i nie płaczę.
Umieram bezdzietnie i bez rozpaczy,
matkom i ojcom życząc
świata bez przemocy.
Historii bez rozlewu krwi.
Przyszłości bez męskich bogów.
Naturze odrodzenia.
Męskiej miłości.
Kobiecej mocy.
Ludziom ludzkości.
*
Obraz może zawierać: 1 osoba, zbliżenie
Elżbieta Binswanger-Stefańska, ur. 14.12.53 w Krakowie. Najczęściej publicystka, rzadziej tłumaczka, najrzadziej poetka. Mieszka w Zurichu i Krakowie, mieszkała też kiedyś w Warszawie i Berlinie (ongiś) Zachodnim oraz w Sztokholmie i na łodziach (jachtach) w różnych miejscach na jeziorach, rzekach, morzach i oceanach... Strona sofijon.pl

IV
Alicja Rosińska – Nie targuj się o bilety
w tych ładnych krajach
to nieuczciwe
to brzydkie
uśmiechaj się
wysiądź na dworcu w hamburgu
kup kawę w maku
a potem się dowiedz
że nie starczy ci na bilet powrotny
uśmiechaj się
bo pani w okienku też się uśmiecha
-każdy ma przecież na bilet
uśmiechajmy się do siebie.
siedź na dworcu
ciesz się, zobacz jak tu czysto
uśmiechaj się do ludzi
oni też do ciebie się uśmiechną
jeśli cię zauważą
a to nie takie łatwe
ktoś miał po mnie przyjechać
odebrać do nowej pracy zawieźć
matka mówiła: do burdelu cię wywiozą!
A tu dupa
nigdzie mnie nie wywiozą
w końcu ktoś przyjechał
tego też żałowałam
wcale nie chciało mi się znowu
poznawać nowych ludzi
wstawać codziennie
zostawiać siebie gdzieś
na dziesięć godzin
na dworcu było całkiem
przyjemnie
*
Obraz może zawierać: 1 osoba, uśmiecha się, noc i zbliżenie
Alicja Rosińska (ur. 1992) – po prze­rwa­niu stu­diów (Go­spo­dar­ka Prze­strzen­na) pra­co­wa­ła w Ho­lan­dii i Niem­czech. Kil­ka jej wier­szy i opo­wia­dań opu­bli­ko­wa­no w „Kwar­tal­ni­ku ar­ty­stycz­nym”. Miesz­ka w Gdań­sku.

V
Katariina Vuorinen — Wiersz o Europie
Europa to wielki kraj, idę przez niego bez celu, tam, gdzie mam przyjaciół
idę przez lustro, w cieniach rzucanych na ziemię latem
spod kasztanowca i spod świerku wychodzę cała w ziarnach pyłku
i żywicy
zima zostawia treny swojej sukni w bramach, na polach, które wschodzą słońcem
i na przechodniach, z których każdy w swoim sercu nosi
wezwanie do miłości.
Europa to jeden kraj; jej serce czasami pełne jest wiatrów
w szarym oku zawieruchy
robimy na drutach rękawiczki i szaliki, z czułością
przywodzącą na myśl matkę,
jak sowy strzepujące ze swych skrzydeł sny
w źrenicach przechodniów odbija się dom,
w źrenicach siedzących przy oknach – droga
gdy Europa jest jak zimny dzień, w którym ktoś zapomniał
o historii, i myśli, że sam jest najważniejszy
zimny dzień, w którym nie oddajemy władzy zapomnieniu:
podajemy sobie książkę, dłoń, kubek gorącej herbaty
a rano dzwony biją w nas, na morzu, i w korytarzach światła.
Przełożyła Anna Buncler
*Obraz może zawierać: 1 osoba, siedzi i je

Katariina Vuorinen, urodziła się w 1976 w Janakkala, jest fińską poetką. Jej pierwszy tom Edith pocałowała mnie we śnie w 2001 był kandydatem do Literackiej Nagrody Helsingin Sanomat. Trzeci zbiór wierszy Żony i domowy ptak był nominowany do Tiiliskivi Prize w 2011 roku. Katariina Vuorinen przewodniczyła Związkowi Literatów Centralnej Finlandii w latach 2008-2013.
Anna Buncler, wykładowca na Uniwersytecie Warszawskim, prowadzi zajęcia z gramatyki opisowej języka fińskiego oraz seminaria językoznawcze na studiach licencjackich i magisterskich. Z wykształcenia hungarystka, od kilkunastu lat specjalizuje się w języku fińskim. Przetłumaczyła na język polski dwie powieści fińskojęzyczne: Prawdę Riikki Pulkkinen (Noir sur Blanc, 2012) oraz Laurę J.K. Johansson (Wydawnictwo Literackie, 2014). Kocha konie, uprawia jogę. Weganka.

VII
Zofia Korzeńska  Tren na śmierć topól
Znowu jęk drzew za oknami
— tak jak przed ćwierćwieczem.
Bolesny skurcz serca:
drugie pokolenie topól,
co zdążyło wyrosnąć strzeliście
na moich oczach ponad piętra wieżowca,
znów leży pokotem na trawie
po przejściu Śmierci z elektryczną kosą.
Powód tamtej i tej drzeworzezi –
to kolejna przebudowa kieleckiego traktu.
Dlaczego? Dlaczego nie pomyślano
już wtedy jak trzeba?
Można tak bez serca, lekką ręką
na żywą przyrodę i na nas się zamachnąć?
I cóż nas teraz uchroni
od hałasu, od spalin, od pyłów i wiatru?
Na czym się oko oprze
z betonowego bloku wychynięte?
Pusta przestrzeń przebija źrenice
i mózg boleśnie świdruje.
Trzecia generacja drzew przed moimi oknami
już nie zdąży dla mnie urosnąć. I dla wielu.
No, cóż? Bogu dziękuję aż za dwa pokolenia,
które mi szumiały i oczy cieszyły zielenią,
zimą grona ptaków przygarniały.
Teraz mi te ciała martwych topól
słowem pochować przypadło.
*
Obraz może zawierać: 1 osoba, okulary i zbliżenie
Zofia Korzeńska, (ur. 26 marca 1931 w Mazurach, Podkarpacie; zm. 15 września 2016 w Kielcach) – polska poetka, krytyk literacki, eseistka, redaktorka książek. Ukończyła polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, emerytowana nauczycielka i bibliotekarka. Członkini Warszawskiego Oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.

VII
Louise Glück – Czas
Zawsze było za dużo, potem za mało.
Dzieciństwo, choroba.
Obok łóżka miałam dzwonek –
po drugiej stronie dzwonka była matka.
Choroba, szary deszcz. Uśpione deszczem psy.
Spały na łóżku w nogach, i wydawało mi się, że rozumiały
czym jest dzieciństwo: najlepiej trwać w nieświadomości.
Deszcz zostawiał na oknach szare smugi.
Siedziałam z książką, obok mnie dzwonek.
Nie słysząc głosów, wprawiałam się w obcowanie z głosem.
Nie dostrzegając śladów ducha, upewniałam się w chęci,
by żyć duchem.
Deszcz wzmagał się lub cichł.
Miesiąc za miesiącem jak jeden długi dzień.
Rzeczy stawały się snami, sny rzeczami.
Potem wydobrzałam; dzwonek wrócił do kredensu.
Przestał padać deszcz. Psy wystawały przed drzwiami
domagając się wyjścia.
Wydobrzałam, a potem stałam się dorosła.
I czas wzbierał – jak deszcz
było go tyle, tyle, jakby przemienił się w ciężar nie do podźwignięcia.
Byłam dzieckiem, żyjąc jakby w półśnie.
Byłam chora; otoczona opieką.
I żyłam w świecie ducha,
w świecie szarego deszczu,
zagubionym, zapamiętanym.
I nagle pojawiło się słońce.
Poruszył się czas, choć niewiele go już pozostało.
I to co przeżywane stało się zapamiętywanym,
a zapamiętywane przeżywanym.
Przełożyła Julia Hartwig
*
Obraz może zawierać: 1 osoba, zbliżenie
Louise Glück (1943) – amerykańska poetka. Laureatka National Book Award for Poetry w 2014 roku za Faithful and Virtuous Night oraz nagrody Pulitzera w 1993 za The Wild Iris. Autorka dwunastu tomów poetyckich, wielokrotnie nagradzana za swoją twórczość prestiżowymi nagrodami. Członkini Amerykańskiej Akademii Sztuki i Literatury.
fot. Academy of Achievement

Komentarze