Kieras, Hillar, Van hee, Kulmowa, Black-Terlecka, Gibaszek, Levertov

 I

Beata Kieras

Równowaga

Nie widzieć
karnych legionów mrówek. Ćmiej resztki pokruszonej,
wymiatanej z kurzem. Szczypców, szczękoczułek,
uczczących sarnie szczątki much, nim lep je zawoła
na umieranie.

Przemilczeć
brzydkie cierpienie polnego gryzonia, któremu się
z większym przyszło zmierzyć, pszczół umęczenie,
bolesne konanie drzewa.

Ze światem się godzić
za kolor nieba lub za to choćby,
że się co dzień wstaje. Podziwiać dzieło sztuki,
krwawymi malowane farbami. Brać udział,
nie zwątpić w jedyny sens, ostateczne piękno,
nagrodę za przyjęcie słusznej perspektywy.

Uwierzyć,
że innego raju nie ma.

Nie umiem. Jeśli się zachwycam, to cudem,
okruchem, który ptak ptakowi oddaje, wiernością i żałobą
zwierząt, jabłonką rodzącą na starość owoce. Prześwitem.
Znakiem odbitym na płótnie. Śladem.

*

Obraz może zawierać: 1 osoba, okulary, dziecko, na zewnątrz i zbliżenie
Beata Kieras (1967) – poetka, nauczycielka języka polskiego, autorka książki poetyckiej "Lady Hiob otwiera drzwi" (2013) oraz tomiku "Epizody mieszane” (2019) - pokłosia 7 Konkursu Poetyckiego Fundacji Duży Format.


II

Małgorzata Hillar

Modlitwa

Matko Boska w papierowej koronie
Mieszkanko zimnego kościoła
Królowo srebrnej ciszy
Ucieczko od ciekawych spojrzeń
Opiekunko słów miękkich
jak narcyzy
Patronko naszych pocałunków
Świadku najpiękniejszej przysięgi

Codziennie do ciebie przychodzę
chociaż wiem
tęsknoty nie zmniejszysz
rozłąki nie skrócisz

Co ty wiesz o miłości
niebieska i gipsowa
która nawet swego syna
poczęłaś nieprawdziwie

*

Obraz może zawierać: 1 osoba, uśmiecha się, zbliżenie
Małgorzata Hillar, właśc. Janina Krystyna Helena Hillar (ur. 19 sierpnia 1926 w Piesienicy, zm. 30 maja 1995 w Warszawie) – polska poetka, autorka sześciu zbiorów poetyckich. Opisała siebie jako feministkę, tworzącą pod silnym wpływem trudnego dzieciństwa z opresyjną matką, jednak badacze nie klasyfikują jej wierszy jako poezji feministycznej.


III

Miriam Van hee ‒ mała dolina

utknęliśmy w małej dolinie
wieczorne światło, nie wiadomo
skąd, nadpływało nad winnicę, warzywny ogród
niczego nie było słychać tylko nasze głosy

i sowy pohukiwały, nie wiadomo skąd, czekaliśmy
na odpowiedź, kiedy nagle doszedł nas
łoskot pociągu, wyjeżdżał z jednej góry
wjeżdżając w drugą, dwie

sekundy, przyjazd i odjazd, zastanawiałam się
czy oni, tam w tunelu, mieli pojęcie
o nas, tutaj przy stole, pochylonych
nad mapą, szukających, gdzie jesteśmy

i o naszych kieliszkach z osadem
światła, o naszych wydłużonych cieniach
naszych śmiesznych snach i naszej
krótkotrwałej wierze w tę małą dolinę

Przełożył Jerzy Koch

*

Obraz może zawierać: 1 osoba, uśmiecha się, zbliżenie

Miriam Van hee (Ghent , 16 sierpnia 1952) – belgijska poetka tworząca w języku flamandzkim, slawistka, tłumaczka dzieł m.in. Anny Achmatovej, Osipa Mandelstama i Josepha Brodskiego. Jako poetka debiutowała w 1978, od tego czasu wydała dziesięć książek poetyckich.

Fot. Miriam Van hee (2013), źródło Wikipedia.

Źródło: Zamek Czyta


IV

Joanna Kulmowa

Klasy

Tam na środku podwórza
stoją Lilka i Róża:
znów się istnieć uparły,
jak to bywa umarły.

Ja nie pójdę, nie pobawię się z wami,
mnie nie wolno z umarłymi dziewczynkami.
"Chodź, Joaśka, zagramy w klasy!"
Mnie nie wolno, wy robicie grymasy.
"Chodź, Joaśka, za kamykiem poskacz!"
Mnie nie wolno, wy mówicie z żydowska.

Tam na środku podwórza
stoją Lilka i Róża:
entliczek, pentliczek,
rzucają kamyczek.

A kamyczek za blisko się toczy,
żeby można do nieba doskoczyć.
Nie doskoczę, ja nie mam siły,
one mnie i tak przegoniły.
Bo to niebo jest całkiem na górze,
trudno gonić Lilkę i Różę.

Tam na środku podwórza
stoją Lilka i Róża:
im kamyczków nie trzeba,
doskoczyły do nieba.

* * *
Wypiękniała ulica Noakowskiego pod moimi oknami. Są skwerki, jest ścieżka rowerowa. A przecież ta ulica była początkiem wojennego koszmaru: podwórko pod numerem 10. Już nie było tu ani Lilki ani Róży, nie wiedziałam, że niebawem nie będzie ich już nigdzie. Chyba, że w moim wierszu doskoczą do nieba
- blog Joanny Kulmowej, 6 lutego 2014.

*

Obraz może zawierać: 1 osoba, zbliżenie
Joanna Kulmowa, właśc. Joanna Maria Kulma z domu Cichocka (ur. 25 marca 1928 w Łodzi, zm. 17 czerwca 2018 w Warszawie) – poetka i prozaiczka znana przede wszystkim z twórczości kierowanej do dzieci. Prowadziła blog: www.joannakulmowa.pl

*
Fot. Łukasz Szełemej


V

Jarosława Black-Terlecka

Góry

góry powyciągał ktoś za uszy z rudej lepkiej gliny
więc na szczycie mocno zastygłego kamienia
czuje się najostrzej moc mocarną zaświatów
i swoją nieobecność
w górach mają gardłowe h i g
ch i k klekoczące pod jabłkiem Adama albo węzłem chustki
czasem w górach słyszy się też miękkie cz i szcz
jak deszcz jak pieszczoty dłoni cudzego dziecka we śnie

w pieczarach głęboko pod ziemią
schowane są wskazówki na przyszłość
trudno odgadnąć ilu aniołów może
jednocześnie siedzieć na Szpyciach Czarnohory

te grzbiety i beskidy odcisnęły piętno na języku
jak wyszczerbione na kruchym kamieniu runy
magurski piaskowiec przyciąga deszcz i wiatr
przez nie nie słychać bezzębnego ciamkania
pstrokate kilimy i bieżniki kładą się na horyzoncie
przy ciele ciężkie i mokre
i tylko stary mlecz będzie dalej szukać
nowych ziem na wzniesieniach i w zapadliskach
pod węzłem chustki

Przełożyła Aneta Kamińska

*

Obraz może zawierać: 1 osoba, w budynku i zbliżenie

Jarosława Black-Terlecka (1973) – ukraińska poetka i tłumaczka. Pochodzi z Przykarpacia, obecnie mieszka w Kolonii. Ukończyła filologię germańską i filozofię na Czerniowieckim Uniwersytecie Narodowym, a następnie teologię na uniwersytecie w Stuttgarcie. Pracuje jako wykładowca na wyższych uczelniach. Tłumaczka literatury, m.in. poezji Petera Handkego, Christiana Morgensterna, Charlesa Bukowskiego, Hałyny Petrosaniak. Wydała tom poetycki „Zelena blaszanka” (2017), książki dla dzieci: „Z ranku do weczora” (2002), „Chto pocupyw snih?” (2018) oraz opowiadania: „Rizdwianyj janhoł. Zymowi opowidky z Karpat” (2018; wspólnie z Hałyną Petrosaniak) i „Zug der Fische” (2020).

#środyzAnetąKamińską


VI

Sylwia Gibaszek

hard core live

powiedli mnie na pokuszenie
rockmeni z Enter Shikari
zawirowało
flash blood colours
intensywne jak wizja
na buddyjskim satsangu
albo trip DMT
utonęłam w ludzkim morzu
łapałam powietrze jak śnięta ryba
wokół mnie ciała
nad głowami
turlające się prosto z morza na scenę
ciała
pogrążona w orgii metalicznych dźwięków
pełna cudzych włosów

ocalałam
zostało mi w głowie
blaszane echo

*

Obraz może zawierać: 1 osoba
Sylwia Gibaszek (1977) – poetka, autorka kilku tomów wierszy, laureatka Nagrody Młodych Warszawskiej Jesieni Poezji (1997) i wielu konkursów poetyckich. Jej teksty są tłumaczone na francuski i czeski. Mieszka i pracuje jako nauczycielka w Warszawie.


VII

Denise Levertov

Rozmowa w ciemności

Żyjemy w historii, mówi ktoś.
Jak muchy na skórze Lewiatana, mówi ktoś inny.

Tak czy siak, mówi ktoś,
strachy i straty.

A wśród strat, mówi ktoś inny,
te wyjątkowe miejsca gdzie miały dotrzeć nasze drogi.

Nasze zgony, mówi ktoś.
O to chodzi, mówi ktoś inny.
Dopadnie nas teraz zbiorowa śmierć.

Zbiorowe groby, mówi ktoś, to nic nowego.
Tak, mówi ktoś inny, ale tym razem nie będzie grobów,
wszyscy zmarli spoczną tam gdzie padli.

Z wyjatkiem tych, mówi ktoś, którzy spalą się na popiół.
I rozwieje ich ognisty wiatr, mówi ktoś inny.

Jak żyć w takim strachu? Mówi ktoś.
Dzień po dniu, mówi ktoś inny.

Ciągle pragnę zobaczyć, mówi ktoś,
dokąd wiedzie moja droga.

Pragnę żyć, mówi ktoś inny, ale gdzie mam się podziać
jeśli zabraknie świata?

Przełożył Janusz Solarz

*

Obraz może zawierać: 1 osoba, zbliżenie

Denise Levertov (ur. 24 października 1923, zm. 20 grudnia 1997) – brytyjsko-amerykańska poetka i pisarka. W latach sześćdziesiątych była związana z buntem przeciwko amerykańskiemu establishmentowi. Przez długi czas jej poezja miała charakter osobisty. Pod koniec życia pisarka podjęła tematykę religijną. Przyjaźniła się z Czesławem Miłoszem, który wysoko cenił jej twórczość.

#poniedziałkizJanuszemSolarzem

Komentarze