Lisiecka, Osowiecka, Grzegorzewska, Szychowiak, Musakowska, Iwaniec, Dominik

 I

Daria Danuta Lisiecka
* * *
„Śpiewaj ogrody...” - to Rilke
ja mówię - opowiadaj
sypie się kwiat
mirabelki u wejścia
do wąwozu
zanika głos
w twoim sadzie
gdzie przycinasz
śliwy
***
pies obwąchuje
martwe pisklę
na trawie
cień ptasiego orszaku
w moim królestwie
rdzewieją już
bzy
***
niezłomna jest moja
glicynia z cudzego
ogrodu
okruchem fioletu
prosto w serce -
zakwita
* * *
na dnie
przezroczysty płatek
pół parku
w jaśminach
i żyje się
bardziej
***
w oku słońca nieruchomy
obraz
tylko pod morwą tańczą
motyle
wsiąka w ziemię atrament
owoców
kto pisze
od spodu?
(z cyklu „okruchy”)
*

















Daria Danuta Lisiecka (ur. 1961) - poetka, instruktorka teatralna, animatorka kultury. Laureatka konkursów teatralnych i literackich, tłumaczona na angielski, hiszpański i portugalski. Współorganizuje od 1999 r. Ogólnopolskie Spotkania Poetów BIAŁA LOKOMOTYWA, autorski festiwal literacki, którego jest pomysłodawczynią, odbywający się od 2014 roku wyłącznie w Łazieńcu, wsi dzieciństwa i wczesnej młodości Edwarda Stachury. Tworzy projekty teatralno - wędrowne w ramach Teatru Moich Wierszy, wzbogacone wykonywaną na żywo warstwą muzyczną. Autorka książek poetyckichTeatr moich wierszy (1999) oraz mgnienia (2020). Opracowała, zredagowała i opatrzyła komentarzem publikację BIAŁA LOKOMOTYWA - festiwal literacki w Łazieńcu (2021).Współpracuje z ukazującym się w Toruniu pismem kulturalnym „Menażeria” oraz stroną „Babiniec Literacki”, pracuje nad tomem prozy poetyckiej „Obłoki nad bulwarem”.

II
Małgorzata Osowiecka
Dom w Kamloops
Syrop klonowy zalewa Kanadę,
a Dennis pyta rzekę, czy jak w ciebie wskoczę,
to mnie połkniesz.
Zobacz, Louis też był blisko rzeki,
gdy przynieśli kota o dziewięciu ogonach
każdy zakończony był gwoździem.
Patrz, Angela się lepi miodem i śliną
jak butelka piwa jej opiekuna.
Przechodniu, spójrz na małe bobry w Riverside Park
oni pisali tam almanach z wymiocin.
Weź sobie dokładkę pankejków z Tima Hortona
zatrzymaj to w sobie na głodny tydzień.
Śnij o polodowcowych jeziorach
pełnych małych smutnych rąk
połóż misia na grobie
zawieś sukienkę na krzyżu
rozpłacz się jak dziecko,
które już tego nie zrobi.
*



















Małgorzata Osowiecka (1990) − psycholożka, wykładowczyni, sopocianka. Naukowo zajmuję się badaniem wpływu odbioru poezji na twórcze myślenie. Publikowałam w Odrze, Blizie, Helikopterze, Wizjach. W poezji koncentruję się głównie na prawach ludzi, przyrody oraz zwierząt.

III
Wioletta Grzegorzewska
Wyjście do ludzi
Pani się za mało angażuje,
a powinna się pani za czymś wstawić,
zrobić coś dla świata, jak ten niemiecki artysta, który ulepił z gliny unijnych polityków,
gdy dyskutują o globalnym ociepleniu zanurzeni po uszy w wodzie.
To jest sztuka, droga pani, przez duże es.
Ja na ten przykład podpisuję petycje. Jest taka strona, gdzie można.
A pani? Wciąż siedzi na wyspie,
i co pani robi na tym zadupiu?
Tomiki to sobie można pisać całe życie, a pani powinna się czymś zająć, zapisać do związku literatów na obczyźnie,
z tego są spotkania i wyjście do ludzi.
*












Wioletta Grzegorzewska (1974) – polska poetka i prozaiczka. Autorka ośmiu tomów poetyckich i pięciu książek prozą. Laureatka kilku nagród literackich, m.in. "Konkursu Literackiego Polish Books w Londynie" (2007), "Złotej Sowy Polonii" w Wiedniu za działalność literacką (2015), Nagrody Miasta Częstochowy w dziedzinie kultury (2017). Nominowana do Nagrody Literackiej Gdynia, Nike i międzynarodowej Nagrody Bookera.
Fot. Maciej Hen, Londyn.

IV
Mirka Szychowiak
Jeszcze chwila
Nie będę już nigdy pisał o śmierci,
o twojej też. Nie proś, nie napiszę .
Kolejną noc siedzi przy łóżku i trzyma
wciąż jeszcze ciepłą i miękką rękę Ewy.
Umawialiśmy się inaczej, miałem umrzeć
pierwszy. Jeszcze nie teraz, przecież tyle spraw
rozgrzebanych, ogród zapuszczony, opuszczony
- czasu wystarcza tylko dla ciebie. Reszta leży.
Nie planowałam tego, jestem przecież młodsza,
bardziej zaradna, gdybyś umarł, pozbierałabym się
szybciej. Wiesz, że jestem twarda. Że byłam.
Czas umierać, ale jakoś się nie chce.
Ilu rzeczy się nie dało, gdzie nie zdążę już być,
z kim się nie spotkam? Coś zapisane, zaczęte,
umówione, ustalone, oczekiwane. Nikt niczego nie
skończy za mnie, to już będą moje byłe sprawy.
Płaczą cicho. Ona z bólu, on z żalu, nikomu już
niepotrzebni osobno, jeszcze chwilę razem.
*


















Mirka Szychowiak, - finalistka X edycji Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Jacka Bierezina w 2004, wyróżniona w II edycji Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego „Złoty Środek Poezji” w 2006 na najlepszy poetycki debiut książkowy za książkę Człap story, laureatka Grand Prix XV Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego "Malowanie Słowem" w 2010(nagrodą było wydanie tomiku Proszę nie płakać); nominowana do Nagrody Literackiej „Nike” w 2011 za książkę Jeszcze się tu pokręcę i do nagrody głównej XI Międzynarodowego Festiwalu Opowiadania 2015;we wrześniu 2015 roku ukazał się debiut prozatorski - zbiór opowiadań Gniazdozbiór oraz kolejny tom – Gustaw znikąd. W kolejnym roku ukazał się tomik – Jakie to życie jest krępujące. Rok 2018 – Trzeci migdał, a 2020 – Uwaga, obiekt monitorowany. Książka ta została nominowana do Nagrody Poetyckiej im. Wisławy Szymborskiej w 2021 roku i w tym samym czasie autorka została wyłoniona we wspólnym projekcie Fundacji Wisławy Szymborskiej oraz Wrocławskiego Domu Literatury „Poetka w pustym mieszkaniu”izostała rezydentką w mieszkaniu Wisławy Szymborskiej. Tomik Kup mi las, wydany w 2021 roku (Wyd. papierwdole) jest ósmą książką poetycką mieszkającej w Księżycach pod Wrocławiem Mirki Szychowiak. Jej wiersze przetłumaczone zostały w języku angielskim, włoskim, rosyjskim i ukraińskim.

V
Julija Musakowska
***
Strach,
który przebija piersi
jak rozżarzony drut,
odciska piętno
na obu policzkach,
nie określa cię.
Strach jest jak tyfus,
który ojciec przynosi
do domu z wojny
i przed śmiercią przekazuje
wszystkim swoim dzieciom.
Strach jest jak włoski
które odrastają,
kiedy ogoli się głowę
i już nigdy się nie kręcą.
Strach jest jak język,
którym
zmuszonocię
mówić,
nakarmiwszy
zapleśniałym chlebem
i surowym mięsem;
kawałkiem ziemi
nawożonej mąką kości.
Strach jest jak nieznajomy,
który napiera,
pryskając śliną.
Strach jest jak dziurawa lateksowa rękawiczka;
maska ochronna,
która spadła z twarzy w zatłoczonym miejscu.
Strach to bezpieczeństwo,
które schludnymi ustami
pożera wolność.
Nie pytaj, co strach może zrobić tobie –
pytaj, co ty możesz zrobić strachowi.
Żeby cię nie określał.
Z języka ukraińskiego przełożyła Aneta Kamińska
*

















Julija Musakowska (1982) – ukraińska poetka i tłumaczka. Mieszka we Lwowie. Absolwentka stosunków międzynarodowych na Lwowskim Uniwersytecie im. Iwana Franki. Autorka książek poetyckich: Na wydych i na wdych (2010), Masky (2011), Poluwannia na tyszu (2014), Czołowiky, żinky i dity (2015) oraz Boh swobody (2021). Tłumaczka szwedzkiej poezji na język ukraiński, m.in. TomasaTranströmera oraz współczesnej poezji ukraińskiej na język angielski.Laureatka nagród poetyckich, m.in. Bohdana IhoraAntonycza (2009), Hranosłow (2010), DICTUM (2014) oraz wydawnictwa Smołoskyp (2014). Członkini ukraińskiego PEN Clubu. W Polsce jej wiersze weszły do antologii w przekładach Anety Kamińskiej: Wschód – Zachód. Wiersze z Ukrainy i dla Ukrainy (2014) i Listy z Ukrainy. Antologia poezji (2016), były też publikowane w wydaniach internetowych: ArtPapier, Babiniec Literacki, Post Scriptum oraz w „Gazecie Wyborczej” (tłum. Aneta Kamińska).

VI
Renata Iwaniec
odchodzę dla zmysłów
kocham się pieprzyć i kochać będę
nie mów wierszem nie mówi się banalnie
i tak będę
urodziłam się z miłości dla niej urodziłam
oddycham głębiej
kocham powiedz białym lub rymem
w otwarte słowa zagrajmy
nazwij to szerokie pojęcie co rozkłada się
i leżąc czy stojąc kochaj jeszcze sercem
krzycz że nie możesz dojść beze mnie
*



















Renata Iwaniec (1973) – poetka, ekonomistka, nauczycielka, autorka książki poetyckiej „czasem wieszam się z praniem” (2018,FDF). Wiersze publikowała w Śląskiej Strefie Gender, Gazecie Kulturalnej, Babińcu Literackim, Helikopterze, Internetowym wydaniu Odry, Wytrychu, Bezkresie oraz w antologiach. Wiersze autorki były czytane w Radiu Poznań i Radiu Koszalin.
Laureatka głównego konkursu XVIII i XIX Głogowskich Konfrontacji Literackich.
We wrześniu 2022 roku nakładem wydawnictwa FONT ukaże się drugi zbiór wierszy autorki pod tytułem „przekrój dwóch planet”.
Właścicielka autorskiej strony http://natare.eu/

VII
Katarzyna Dominik
Przez filtr
Była myśl nasączona złem,
jeden świt, dwa zmierzchy, trzy czwarte pełni.
Były granice zacierane mgłą,
mosty palone przedwcześnie,
wariaci topiący się w potoku słów i obłąkani.
Ci ostatni sądzili, że się opalą
w blasku księżyca.
Byłam też ja, tak przynajmniej mi się wydawało.
Zerwana z drzewa snu niedokończonego,
pod prawą ręką miałam przyziemność,
pod lewą stopą niebo i nawet nie drgnęłam,
kiedy zrobiono ze mnie mięso armatnie.
*














Katarzyna Dominik (1982) - propagatorka oraz ambasadorka DKMS Bazy Dawców Komórek Macierzystych Polska. Animatorka lokalnej kultury i krzewicielka regionalnej tradycji. Działaczka Stowarzyszenia Pacjentów Po Przeszczepie Szpiku Kostnego w Katowicach oraz Fundacji Lokujmy w Dobro.
Wiersze publikowała m. in. na stronie "Kuźni Literackiej", wyświetlone były również na murach ul. Brackiej 2 w Krakowie. Dotychczas zostały przetłumaczone na języki: angielski, niemiecki, włoski, rosyjski, węgierski i chorwacki.
W 2020 r. otrzymała nominację w kategorii Publication of the Year (International) przez międzynarodowe forum poetyckie do nagrody Spillwords Press.
Debiut: Dobczyckiej poezji czar – wiersze zebrane (2012). Kolejne książki poetyckie to: Kropla krwi – życia bezcenny dar (2013), Słowa zaklęte w poezji… (2014), Moje Eldorado (2016), Nie umykaj… (2016), Droga do Emaus (2017), Są słowa (2017), Elizjum (2018), Exodus – wewnętrzna emigracja (2019), Nowe Jeruzalem (2020), Język Babilonu (2020), Genezaret – niebo nad ziemią (2021).

Komentarze

Popularne posty