Belczenko, Milczarek, Russell, Rautman-Szczepańska, Maryszewska, Fietkiewicz-Paszek, Wiktorowska-Chmielewska
I
Наталія Бельченко
Natalia Belczenko
Батьківська субота
голубів на захід і на схід.
батьків ножик, взятий без потреби
розрізає найтвердіший плід.
у своїм обличчі впізнавати
маму, тата, навперейми йти.
вибачати й відчувати брата
цілувать бабусині сліди.
у воєннім стишенім безсиллі
спиною тулюся до спини
з ними і з живими. рідні, милі
всі нагі голизною війни.
губи, руки, хоч відшепотіли,
відторкались – з пустки припливли
витерти сльозу, додати сили,
щоб не поспішала до імли.
dziady
na zachód i na wschód gołębie
wytrząść z siebie w drodze
ojca nożyk, wzięty bez potrzeby
rozcina najtwardsze owoce.
rozpoznawać mamę i tatę
w swojej twarzy, naprzeciw iść
wybaczać i czuć brata
calować babcinych śladów nić.
w wojennej stłumionej bezsile
plecami do pleców tulę się
z nimi i z żywymi. bliscy, mili
nadzy jak tylko w wojnie.
wargi, ręce, choć odszepnęły
dotknęły, przypłynęły przez pustkę
wytrzeć łzy, dodać siły
żebym nie poszła w mgłę
Tłum. Janusz Radwański
Natalia Belczenko (ur. 1973 w Kijowie) – ukraińska poetka i tłumaczka, absolwentka Wydziału Filologicznego Kijowskiego Uniwersytetu Narodowego im. Tarasa Szewczenki, członkini Ukraińskiego PEN Clubu. Autorka dziewięciu książek poetyckich, m.in. Зримородок (Zrymorodek), 2013; Знаки і знади (Myki i wabiki), 2018; Мурмурація (Murmuracja), 2022. Jej poezję tłumaczono na niemiecki, francuski, angielski, bułgarski, koreański, holenderski, polski, litewski, łotewski, hebrajski, hiszpański, włoski. Laureatka Nagrody Huberta Burdy (Niemcy, 2000), nagrody w konkursie na najlepsze tłumaczenia poezji Wisławy Szymborskiej na język rosyjski, białoruski, ukraiński (Polska, 2015) oraz nagrody Fundacji im. Łesi i Petra Kowałewych (USA, 2019). Stypendystka programu Ministra Kultury RP „Gaude Polonia” (2017). Rezydentka Fundacji Wisławy Szymborskiej i Instytutu Literatury (2022).
II
Monika Milczarek
Joanna
niedziela minus siedem stopni pochmurno bez opadów
siada przed kominkiem z kubkiem gorącej herbaty
zastanawia się o czym napisze artykuł
czarny kot mruczy na jej zimnych stopach
nie martw się jutro też się coś wydarzy
może ten wredny pies sąsiadów wpadnie pod samochód
ciężarówka z rybą wywróci się pod naszym domem
albo w zoo przyjdą na świat białe lwy
ale teraz twoje stopy są ważniejsze
ogrzeję je bo krew o nich czasem zapomina
Asiu jak to jest chodzić na dwóch nogach?
*
Monika Milczarek- nauczycielka języka angielskiego i poetka. Urodziła się i mieszka w Sieradzu. Wydała cztery tomiki: „Krzyk Źrenic” w 2001 roku, „Tatuaż duszy”(2013)”Piórnik Przemian” (2017) i „Uwaga, Nie dotykać” (Fundacja Dużego Formatu 2019). Jej wiersze były drukowane w wielu antologiach. Laureatka i jurorka wielu konkursów poetyckich. Jej wiersze tłumaczone były na język angielski, hiszpański i francuski. Należy do sieradzkiej grupy poetyckiej „Desant”.
Fot. Mariusz Mikołajczyk
III
Kate Elizabeth Russell
Moja mroczna Vanesso
Kiedy się poznaliśmy, ja miałam piętnaście lat, Strane - czterdzieści dwa, prawie idealnie trzydzieści lat różnicy. Tak właśnie wtedy myślałam. Że różnica jest idealna. Lubiłam tę matematykę, trzy razy mój wiek, łatwo wyobrażałam sobie trzy Vanessy wpasowujące się w niego: jedna owinięta wokół jego mózgu, druga wokół serca, trzecia zmieniona w stan ciekły i krążąca w jego żyłach.
Powiedział, że od czasu do czasu, słyszało się w Browick o romansach między nauczycielami i uczennicami, ale on nigdy nie uwikłał się w nic takiego, bo przed poznaniem mnie nie miał podobnych ciągot. Byłam pierwszą uczennicą, która go do tego pchnęła.
*
To ja deprawuję, wabię go w pułapkę. Pragę mu powiedzieć, żeby zmądrzał, żeby nie był taki naiwny.
*
Wyobrażam sobie, że otwiera ramiona, przytula mnie. Moje usta centymetry od jego szyi, drży na całym ciele, gdy dotykam go wargami. Pozwoliłby mi. Na wszystko.
*
Czasem wydaje mi się, że tylko o to mi chodzi, gdy kontaktuję się ze Strane'em - żeby go nawiedzać, wciągnąć w przeszłość, poprosić, aby przywołał to, co kiedyś się wydarzyło. Sprawić, bym wreszcie ostatecznie zrozumiała to wszystko. Bo ciągle tkwię w miejscu. Nie mogę ruszyć dalej.
*
Wyrywa dłoń spod mojej spódnicy i jakby był ciałem ciekłym, spływa z krzesła na podłogę. Klęczy przede mną. Kładzie głowę na moich kolanach i mówi: - Zniszczę Cię.
Cytaty pochodzą z powieści w tłumaczeniu Roberta Sudóła
*
Kate Elisabeth Russell (1984) jest poetką i pisarką amerykańską, posiada doktorat z kreatywnego pisania. Jej debiutancka powieść pt. Moja mroczna Vanesso (2020), która opowiada o romansie uczennicy liceum z nauczycielem literatury, o przemocy psychicznej, uzależnieniu i uwikłaniu, stała się bestsellerem i była nominowana do wielu literackich nagród.
IV
Agnieszka Rautman-Szczepańska
Dziewczyno
zasadzili ci w podbrzuszu
wstyd jak cierń
a potem kazali tańczyć
jednak kiedy się rozkołysałaś
nazwali cię jawnogrzesznicą
przypadkiem odkryłaś pomiędzy nogami
kosmicznie piękne fajerwerki
ale one z jakiegoś powodu otwierają
przed tobą bramy piekieł
więc ciało twoje choć piękne
przerażające jest jak diabli
nie patrz w dół
bo jeszcze odkryjesz swoją moc
a to oni
chcą ją kontrolować
twój brzuch jest osobny
i nie należy do ciebie
traktowany jak ołtarz albo spluwaczka
strach pomyśleć
co się w nim może zagnieździć
bo kiedy będziesz matką
to oni zdecydują
czy boga urodziłaś czy bękarta
Agnieszka Rautman-Szczepańska –
poetka, pisarka, rysowniczka, lekarka specjalistka medycyny rodzinnej.
Autorka książek poetyckich: „Szelest astralnych jaskółek” (1993, nagroda za debiut, wyd. Arkona), „Święta Helisa od Neuronów” (2019, wyd. Fundacja Duży Format) oraz „Atlas wędrownych tęsknot” (2021, także FDF) oraz „Wypożyczalnia słów” (2022, Forma).
Nagradzana w licznych konkursach literackich. Publikowała m.in. w Akancie, Akcencie, Afroncie, Poezji Dzisiaj, Helikopterze, Babińcu literackim. Pisze także wzmacniające baśnie (dla wszystkich, niezależnie od wieku) o sile umysłu, magii słów i mocy, jaką mamy w sobie („Królowa wróżek”, „Trzecie oko”, „Wyprawa po magiczny lek”, „Drużyna Szeptunek”, „Niezwykła podróż Aurory” oraz „Uniwersytet Pani Bajki”).
V
Barbara Maryszewska
albo casting na złe życie
.
obiecuję ci - będę słaba
mnie wybierz
jestem najlepszą kandydatką na ofiarę
będę posłuszna
będę bała się twoich szeptów
będę czekała z entuzjazmem na każdą wzgardę
na każde niezainteresowanie z twojej strony
będę szlochać
bardzo cicho żeby nie popsuć ci nastroju
ale będę zanosiła się płaczem by sprawić ci satysfakcję
zamierzam być naprawdę dobra w tym
będę cholernie dobra
tylko mnie weź
i poniż
2017
Barbara Maryszewska, urodzona w maju 1969.
Lubi miasta, kawiarnie, architekturę, sztukę, ludzi. Lubi wspomnienia, najbardziej własne. Szanuje przyrodę, ale góry najbardziej lubi podziwiać na fotografiach. Nie wybrałaby się na samotne wyspy, w Bieszczady, ani do żadnych innych samotni.
"Moje wiersze mogą wydawać się nudne, niemądre, nijakie. Jednak mają pewną zaletę - są prawdziwe, bo piszę tylko o tym, co najlepiej znam, czyli o sobie." - powiedziała.
VI
Izabela Fietkiewicz-Paszek
W intencji kobiety niewątpliwej
sąsiada spod dwudziestki i to że później dała z siebie wszystko
zlizać jakiejś kobiecie Ale Język niósł i poniósł Język gładził
i zgładził Język lżył i ulżył Nade wszystko jednak język pieprzył i
pieprzył Rozkosz chłodna i pusta jak katedra w nocy Wypowiedziała
mu służbę Prawie się udało Wejść w długą zimę Obrosnąć
tłuszczem Zbudować zasieki z chłodu mądrych zdań i wiary
że zakończenie samo się ułoży Stare kobiety zapewniały
ciszę Prawie się udało Zapanować nad amplitudą bioder Eksmitować
zmysły Pomijać czułe punkty w porannym rytmie Unieważnić
poezję Śmiać się tylko z powodu Prawie się udało Zasymilować
ewangelie Uszczelnić prześwity Jednak oddech jest uparty Oddychaj
mną – mówi – oddychaj Kochanie My przecież umiemy edytować
złe puenty Czułość sąsiada spod dwudziestki i twoje
ściśnięte uda przestrzeli w końcu światło I wszystko się ułoży
w deltę Złe znajdzie ujście Śmiejąc się w głos puścimy je
z prądem Misie-patysie? Będziemy jak dzieci na moście
Machać nogami Topić te robaki Wywoływać wiosnę Obrabiać
sny w technicolorze Na nowo damy się ponieść językowi i
wzburzonej wodzie Reanimujemy fauna
czyste niebo znane tropy proste słowa Niech się staną
ciałem Niech nabiorą ciała Sąsiadowi podrzucimy Amicisa
martwą malwę i nieskończony wiersz.
15/16 sierpnia 2009
[z tomu „Portret niesymetryczny”, 2020]
*
Izabela Fietkiewicz-Paszek urodziła się i mieszka w Kaliszu. Autorka wierszy, recenzji, felietonów, tekstów piosenek. Animatorka kultury, jedna z założycielek i prowadzących Stowarzyszenie Promocji Sztuki Łyżka Mleka w Kaliszu, współorganizatorka Ogólnopolskiego Festiwalu Poetyckiego im. Wandy Karczewskiej.
Wydała trzy książki poetyckie: „Portret niesymetryczny” (2010), „Próby wyjścia” (2011), „Lipiec na Białorusi” (2020). Jesienią 2022 ukaże się nowa książka – zbiór sonetów.
Strona autorska:
„Krótka piłka” – vlog poświęcony książkom poetyckim:
VII
Agnieszka Wiktorowska-Chmielewska
Prawo. w świetle
że kłamstwo podane w koronkach
nie ma nic wspólnego z praw...
...dą. żyć z tym dalej jakoś trzeba,
nawet gdy każdy kolejny dzień
niczym skatowany pies
skomle na półmetrowym łańcuchu.
system nie może się przecież mylić.
jak po latach spojrzeć mu w oczy
i odeprzeć koronny argument:
w kraju Matki Boskiej
każda matka to świętość,
nawet jeśli w piersiach ma dziurę.
*
Agnieszka Wiktorowska-Chmielewska - poetka, pisarka, redaktorka, absolwentka Studium Literacko-Artystycznego na Wydziale Polonistyki UJ w Krakowie oraz Wytwórni Scenariuszy przy WFDiF w Warszawie. Autorka poemiku „i tu, i tu” (2014) nagrodzonego w konkursie Miasta Krakowa na Książkowy Debiut Poetycki 2014, a także „Szczęściodołów” (2016), „Kręgu ochronnego” (2018), „Trójki” (2018), „impresji” (2019), „miniatur. portretów krakowskich” (2020), „przesłuchania”(2020), „Tańca wariata” (2021), artbooka „WOLNO” (2022) oraz zbioru opowiadań „Dzielnica (bez) cudów” (2020) nominowanego do Nagrody Literackiej „Jantar”. Autorka scenariuszy i sztuk teatralnych, m.in. słuchowisk „Historia dla dzieci”. Stypendystka ZAiKS-u, MKiDN oraz UMWW. Aktualnie studiuje malarstwo na ASP w Krakowie.
Komentarze
Prześlij komentarz