Flint, Banasik, Świrszczyńska, Le Guin, Roszak, Kaźmierczak/Kuttig, Kozioł

 I

Sally Flint
PRZYJEŻDŻAMY CIĘŻARÓWKAMI
Powiewa szalem niczym flagą.
Nie pamięta już, od jak dawna
czekają przy stacji,
oparci o sponiewierany krzak bzu,
który kwitnie nad otwartym rynsztokiem.
Mówiono jej, że w innych częściach
świata ludzie nawet się
nie modlą przed posiłkiem. Jedzą zupę
i mięso na jedno posiedzenie.
To nie kajal wokół jej oczu;
to ciemne ślady bezsenności.
Nocy spędzonych pod dziurawym, blaszanym dachem.
Wie, że powinna dać niemowlęciu pić,
ale sieroty, które piły
wodę z rzeki, wszystkie zniknęły.
Monsun zaplamił jedyne zdjęcie
jej syna, gdy jeszcze się uśmiechał.
Przyniosła go zza góry.
Wiersz ukazał się w antologii „Over Land, Over Sea. Poems for Those Seeking Refuge" (Five Leaves Publications, 2015)
Przełożyła Anna Błasiak
*



















Dr Sally Flint jest pisarką i redaktorką, która uczy kreatywnego pisania, angielskiego oraz działalności wydawniczej. Jest zatrudniona na Wydziale Zdrowia i Nauk Przyrodniczych na uniwersytecie w Exeter, gdzie współpracuje z naukowcami, badaczami, edukatorami, lekarzami oraz artystami, którzy próbują zwiększyć świadomość zmian klimatycznych. Jej własne utwory literackie są nagradzane i szeroko publikowane. Jest zaangażowana w liczne projekty interdyscyplinarne. Jest też założycielką i współredaktorką magazynu „Riptide Journal”.


II
Małgorzata Banasik
Kobieta?
Pralka ustała
Gwizd czajnika roznosi się po domu
Smród pampersa słyszysz z drugiego pokoju
Nie ona przecież siedzi w domu
O czym pan opowiada
Służąca…
Z-znaczy żona moja
Ale proszę pana przecież ona nie pracuje
W domu siedzi
Nic nie robi
A nawet gdyby była
Myślała czekała
Żyła jak ja
Nie usłyszy szelestu tych samych pieniędzy
Chyba że niegodziwością
By się pokryła
Wtedy szansa
Szansunia by była
To nie jak kiedyś
Proszę pana
Że za młoty i traktory się brały
Teraz tylko dom nauka praca
To im się marzy
A mi kto obiad zrobi?
Skarpety zaceruje?
Katastrofalna sprawa
Że co… że uważa pan
Że dobra sprawa że pani
Że ona studiować by chciała
Że wykształcenie
Ależ proszę pana
Że niby kto mi pranie zrobi
Że ja?
Ależ proszę pana
Zawsze mi to robiła moja mama!
*



















Małgorzata Banasik - uczennica liceum nr. XVII im. Agnieszki Osieckiej we Wrocławiu, która dopiero zaczyna swoją przygodę z pisaniem wierszy. Interesuje się literaturą faktu i psychologią.


III
Anna Świrszczyńska
Patrzę przez oczy zalane łzami
Dałam mu cierpienie,
chociaż tak bardzo
chciałam dać szczęście.
A on wziął je
delikatnie, jak się bierze
szczęście. W dzień
trzyma je na sercu,
śpi z nim w nocy,
kocha je tak jak mnie.
Ono jest bardziej niż ja
godne miłości,
bardziej czyste i wierne.
Patrzę, jak je niesie,
plecy
zginają się coraz bardziej
pod ciężarem,
patrzę przez oczy zalane łzami.
Jak niesie cierpienie,
które mu dałam,
chociaż tak bardzo
chciałam dać szczęście.
~


















Anna Świrszczyńska (ur. 7 lutego 1909 w Warszawie, zm. 30 września 1984 w Krakowie) – wybitna polska poetka, dramatopisarka, prozaiczka, autorka utworów dla dzieci i młodzieży.
Stworzyła własny styl poetycki, przyjaźniła się z Różewiczem, a Miłosz bardzo cenił jej wiersze.
Była wegetarianką i uprawiała yogę.


IV
Ursula K. Le Guin
Lewa ręka ciemności
*
Człowiek, który nie żywi wstrętu do złej władzy, jest głupcem. A gdyby na świecie istniało coś takiego jak dobra władza, służenie jej byłoby wielką radością.
*
Gdyby udowodniono, że Boga nie ma, nie byłoby religii. (…) Ale gdyby udowodniono, że Bóg jest, religii nie byłoby również.
*
Jedyną rzeczą, która umożliwia życie, jest ciągła i nieznośna niepewność, niewiedza, co zdarzy się dalej.
*
Najbardziej znaczącym czynnikiem w życiu człowieka jest to, czy rodzi się mężczyzną, czy kobietą.
*
Światło jest lewą ręką ciemności,
a ciemność jest prawą ręką światła.
Dwoje są jednym, życie i śmierć złączone
jak kochankowie w kemmerze,
jak dłonie splecione,
jak droga i cel.
*













Ursula Kroeber Le Guin (1929 - 2018) – amerykańska pisarka, autorka książek SF i fantasy, z których wiele weszło do klasyki gatunku. Stworzyła cykle Ziemiomorze i Ekumena. Wielokrotnie wyróżniana nagrodami Hugo i Nebula.
Wyraźnie widoczne w jej twórczości było zainteresowanie antropologią kulturową. Le Guin nie ukrywała swoich fascynacji ideą anarchistyczną, co przejawia się również w jej dziełach.


V
Joanna Roszak
Ujjayi
mój kot siedzi przy oknie jak jogin
ja piszę
magia powstawania z niczego
podczas gdy ulatnia się ziemia
z ciała na ciało z ciała na kartkę
z kartki na kartkę
kiedy piszę wiersz
mój kot poluje na własny ogon
później na cień przesuwający się wraz z drzwiami
bierze w zęby ołówek i ucieka
naprawdę wiersze pisze się nie ze słów
a z polowania na cień
przez rozbite okno
głośniej
śpiewają ptaki
*



















Joanna Roszak - poetka, badaczka, profesorka w Instytucie Slawistyki PAN. Propagatorka edukacji na rzecz pokoju.


VI
Łukasz Kaźmierczak/Łucja Kuttig
dzień o przemocy światła
„Ginie wspomnienie w ojczyźnie,/ zanika imię na rynku.
Ze światła rzucą go w ciemność,/ wypędzą z zaludnionej ziemi;
ni syn w narodzie, ni dziedzic,/ nikt już po nim nie zostanie”
Hi 18, 17.19
w tym sezonie grzewczym latarnie w koluszkach palą się całą dobę wyłącznie na dworcu
piotr bankowiec w biurowej klitce z sansewierią i ośmioma stanowiskami pracy
z obrzydzeniem na cały wieżowiec: diversity! ha!
polityka partyjnego sejmiku koluszek zgadza się z piotrem bankowcem
różnice zacierają się w ciemności oraz kosztują zasoby kopalne i finansowe
światło promuje rozmaitości w tym sezonie grzewczym nie stać nas na ten luksus
psychoterapeutka pyta jak radzę
najlepiej zaprzestać dnia
wystawiania się na ultrafiolet
łykać spreparowany cholekalcyferol
z owczego runa i nosić filtr
psychoterapeutka kręci nosem
relacje z ludźmi i ze słońcem
wynikałyby z naturalnych potrzeb człowieka
*


















Łukasz Kaźmierczak/Łucja Kuttig – debiutowało prozami poetyckimi „Kokosty” (Łódź, 2018), kolejna książka to „Agresty” (WBPiCAK, 2019) oraz „Orzechnia” (WBPiCAK, 2021). Ponadto publikowało w aperiodyku społecznym „Silne”i „Zadrze”, w antologii Wyjustowani, Dezorientacje. Antologia polskiej literatury queer i zinie Queer After Gay.
Fot. Adriana Bochen


VII
Urszula Kozioł
Nocą
nocą nasuwa się na myśl zdanie otwarte
i zawieszone na przecinku jak na klamce
u sekretnych drzwi
czy da się je otworzyć czy
prowadzą dokądkolwiek czy
tuż za nimi czeka blask
czy przeciwnie dziura
niekoniecznie zaraz czarna czy
szara
bura czy
taka owaka i jeszcze inna
tak bujać się na otwartym
zdaniu w środku
bezsennej nocy
tak zawiesić się na przecinku
jak na ziewnięciu w samym środku
otwartego zdania
któremu wcale nie pilno do kropki
niekoniecznie zaraz czarnej
czy szarej
zależy od stopni
snu
którymi zstępujesz nisko
niżej
ociężałymi myślami
zakreślając otwartymi ustami literę
o
będącą pierwszą literą słowa
osłupienie
i literą ostatnią słówka
dno
*



















Urszula Kozioł (ur. 20 czerwca 1931 w Rakówce) – polska poetka, pisarka, autorka felietonów i utworów dramatycznych dla dzieci i dorosłych.

Komentarze