Banerji, Pankiewicz, Dudzińska, Świrszczyńska, Luque-Kurcz, Ciesielska-Pawlak, Pawłowska

I

 Shefali Banerji

DROBNYM DRUKIEM
Fot. Melany Alexandra Mena-Valdez




















II
Martyna Pankiewicz
zjadłam rtęć z termometru
byłam żywym srebrem
to trochę tak jakbym połknęła lustro
może dlatego umarli wybrali moje usta
*
pierwsza jaskółka
uderzyła o ścianę i zasnęła
spałam z piórami we włosach
rano wykopałam grób kuchenną łyżką
miejsce pochówku
oznaczyłam starą monetą
żeby wrócić
*
winniczek
muszli nie dało się skleić
ciągle żył
usunęłam odłamki z ciała
przygotowałam przeszczep
od martwego dawcy
umarł miałam cztery lata
dalej trudno mi o tym pisać
*
skorupka
w dzieciństwie znałam tylko śmierć ptaków
okruch słońca w niedomkniętych oczach
nagłą miękkość
kopałam płytkie groby kuchenną łyżką
truchełka zawijałam w liście
potem poznałam inne śmierci
od których dzieli mnie cienka warstwa ziemi
*
ś𝘮𝘪𝘦𝘳ć 𝘫𝘦𝘴𝘵 𝘤𝘻𝘢𝘳𝘢𝘮𝘪 𝘯𝘢𝘥 𝘻𝘢𝘴𝘤𝘩𝘯𝘪ę𝘵ą 𝘬𝘳𝘸𝘪ą
Sławomir Hornik
asymetria
byłyśmy zszyte tą samą nitką
zanim rozpruła nas śmierć
stałam się większym z bliźniąt
rosłam zabierając miejsce
gdy rozsypywałaś się w grobie
teraz jestem twoją matką
przychodzę głaskać kamień
ścieram palce do krwi
*
𝐴𝑔𝑛𝑖𝑒𝑠𝑧𝑐𝑒
martyna to imię
rozkładasz się we mnie
kamień
w za ciasnej sukience
by pomieścić n a s o b i e
trupko urojona syjamko
pozwól urodzic się
martwą do gołej ziemi
*


















Wiersze pochodzą z czym się żywi ziemia i martwi. 2023, wydawnictwo papierwdole
Martyna Pankiewicz – urodzona w Łodzi w 1984. Finalistka Połowu, Konkursu FDF i Jacka Bierezina (2021). Publikowała m.in. w Odrze, Afroncie, Twórczości, Fabulariach. Mieszka we Wrocławiu.


III
Ewa Dudzińska
Mogłam być twoją Sharon Stone a ty moim Columbo
bez skrupułów skorzystalibyśmy
z wysokiego poziomu obcasów i IQ
żeby się nawzajem rozpraszać
Ty byś nie odpuszczał i był bardzo dociekliwy
cierpliwie znosił gierki wnikając coraz głębiej
A ja codziennie w krótszej mini
parzyła kawę i wnosiła ci czarną
szarą jak prochowiec codzienność
Z przesłuchania zrobiłoby sie prawdziwe dzieło
sztuki
i za udział w akademiach policyjnych
zgarnialibyśmy najwyższe gaże
Ale wolałeś
dupy Maryni i Jadwini
i figurę Kasi
wiec chodzę po domu sama
i marzną mi nogi
*

















Ewa Dudzińska – Wiersze pisze od kilku lat,
zaczęła po czterdziestym roku życia.
Inspiracji poetyckich szuka tam, gdzie inni niekoniecznie (w słowach jej dzieci, tekstach naukowych, serialach tv, kreskówkach, postach na fejsie i in.). Prowadzi blog poetycki Kochanka Lasu - kochankalasu.blogspot.com
(teksty do kwietnia 2022), publikuje w grupach poetyckich na FB (głównie w Nieszufladzie) i na Instagramie. Tomik "Uwieść" zredagował i wydał jej Mąż w prezencie urodzinowym.


IV
Anna Świrszczyńska
Samotność
Samotność,
ogromna perła samotności,
w niej się ukryłam.
Przestrzeń,
która się rozprzestrzenia,
w niej ogromnieję.
Cisza, źródło głosów.
Nieruchomość, matka ruchu.
Jestem sama.
Jestem sama, a więc jestem niczym.
Co za szczęście.
Jestem niczym, a więc mogę być wszystkim.
Egzystencja bez esencji,
esencja bez egzystencji, wolność.
Jestem czysta jak to, czego nie ma,
bezpieczna jak platońska idea,
bogata jak możliwość.
Śmiejąc się wyciągam ręce
do tysiąca moich wspaniałych przyszłości.
Mogę stać się pianą na morzu
i osiągnąć jej szczęście krótkotrwania.
Albo meduzą i mieć na własność
całą śliczność meduzy.
Albo ptakiem z jego szczęściem lotu,
albo kamieniem z jego szczęściem wieczności,
albo drogą mleczną.
Jestem sama, jestem silna.
Samotność chroni mnie.
Jestem sama, a więc mnie nie ma,
nie ma mnie, a więc istnieję
doskonale jak doskonałość,
rozmaicie jak rozmaitość.
Potem przyjdą ludzie. Dadzą mi
skórę, kolor oczu, płeć i nazwisko.
Dadzą przeszłość i przyszłość
gatunku homo sapiens.
*



















Anna Świrszczyńska (1909 - 1984) – poetka, dramatopisarka, prozaiczka, autorka utworów dla dzieci i młodzieży. Erotyki, którymi zachwycał się Czesław Miłosz, zaczęła pisać ok. sześćdziesiątego roku życia, wtedy też na nowo odkryła swoją kobiecość i seksualność. Ćwiczyła jogę i była wegetarianką.


V
Monika Luque-Kurcz
przebijam się przez życie jak zawilec pośród kamieni
mam twardą głowę
lawiny słów i myśli które przetaczały się
przez nią latami spadły w nicość
czasem dotykają mnie szepty tych którzy nie umarli
dźwięki wydobywające się z ich żywych szczątków
pełzają po wilgotnych skałach wibrują w uchu
w naszym ogrodzie kwitną dalie
życie tętni pod spodem
gdzie rdzewieją poniemieckie kaski i
stare emaliowane garnki ziemia jest pulchna
rodzi owoce zbryla człowieka
*



















Monika Luque-Kurcz ur.1977r. w Rzeszowie. Mieszka w Ropczycach na Podkarpaciu.
Jej wiersze publikowano m.in. w WYSPIE, Frazie, Migotaniach, Akcencie, Kwartalniku Artystycznym, Obszarach Przepisanych, Helikopterze, sZAFie, Mojej Przestrzeni Kultury.
W 2021r. debiutowała tomem wierszy, zatytułowanym PORTRET UBU.


VI
Wioletta Ciesielska-Pawlak
nigdy nie podchodź do nieoswojonych
zwierząt
po ogoleniu tygrysa
na skórze zostają pręgi
gdy myślisz
że poskromiłeś kobietę
purpurzyć się będzie dziko
jej sutek
i srom
*



















Wioletta Ciesielska-Pawlak – ur. w 1980r. w Łodzi. Jej debiutancka książka poetycka, krańcówka Litzmannstadt, jest pokłosiem XI Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Janusza Różewicza, kolejna, Wciórności, ukazała się pod egidą wydawnictwa Convivo. Publikowała m.in. w „Cegle”, „Wakacie", „Odrze”, „Stronie Czynnej”, „Obszarach Przepisanych”, „Inter-”, „Tlenie Literackim”, „Drobiazgach” i „Śląskiej Strefie Gender”.
Wiersz pochodzi z nowej książki Pokój do płaczu, który pojawi się niedługo (mamy nadzieję) nakładem Wydawnictwa KIT Stowarzyszenie Żywych Poetów.
Link do zrzutki w komentarzu.


VII
Kasia Mi Pawłowska
Dom dusz
Gdy zaglądam do wnętrza,
one tańczą życie we mnie.
Wszystkie dzikie i wolne
w płomiennych spódnicach,
palą ogień i kruszą zioła:
Zatroskane dziecko,
podlotek z ognikami w oczach
i młoda panna, której dłonie pachną cynamonem.
Zatopiona w tańcu dojrzała kobieta
i starucha ze spokojną twarzą zwróconą do reszty —
utkana z tańca pozostałych,
połączona i odrębna jednocześnie.
Tańczą w nich żywioły
wspólnej mądrości.
Sercem obejmuje wszystkie
tkając ich czerwone spódnice.
*



















Katarzyna Pawłowska — urodzona w Krakowie. Z wykształcenia pedagog społeczno-opiekuńczy, muzykoterapeuta metodą Muzykoterapii dogłębno – komórkowej. Zadebiutowała w 2016 r. tomikiem pt. "Zapiski z Gwiazd", wydanym nakładem wydawnictwa Miniatura, rok później, pojawił się kolejny tomik "strofy erogenne". Publikowała w Szufladzie, Kurierze poetyckim, Nowych Myślach, Angorze, Radostowej. Jej wiersze można również znaleźć na facebookowym profilu: Kasia Pawłowska – zapiski z gwiazd. Laureatka Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego „Erotyk na krechę” im. T. Stirmera , w 2020r. wydała ostatni tomik "Oswajanie Cienia".

Komentarze