Oliver, Sut-Karykowska, Lipińska, Siudak, Malinowska-Dziewięcka, Cole, Pudzianowska, Podobińska, Owsiana - Bilska, Filipp, Paliga, Binswanger, Kułakowska,

 I

Mary Oliver
Dzikie gęsi
Nie musisz być dobra.
Nie musisz iść na kolanach
sto mil przez pustynię, by okazać skruchę.
Pozwól tylko wrażliwemu zwierzątku swojego ciała
kochać to, co kocha.
Przyznaj się do zwątpień, a ja opowiem ci o moich.
Tymczasem świat się kręci.
Tymczasem słońce i kryształki deszczu
przemierzają krajobrazy,
prerie i gęstwinę drzew,
nad górami i rzekami.
Tymczasem dzikie gęsi wysoko,
w przejrzystym błękicie
wracają do domu.
Kimkolwiek jesteś, nieważne jak bardzo samotna,
świat daje ci pole dla wyobraźni,
nawołuje jak dzikie gęsi, ostro i przenikliwie -
raz po raz przypominając twoje miejsce
w rodzinie istnień.
Przełożyła Wioletta Grzegorzewska (Wioletta Greg)
*



















Mary Oliver (1935-2019) – amerykańska poetka i eseistka. W 1992 zdobyła National Book Award, a w 1984 roku zdobyła nagrodę Pulitzera za jej najbardziej znaną kolekcję wierszy "American Primitive".
Zdjęcie: By unknown - Original publication: facebookImmediate source: https://www.facebook.com/207800008293/photos/10160288717343294/, Fair use, https://en.wikipedia.org/w/index.php?curid=69255897


II
Danuta Sut-Karykowska
Kobieta
że stara że brzydka
i nieuczesana
że cycki jak mycki
a biodra jak brama
że gruba maruda
i za mało dama
że trudna że nudna
i że głupia baba
że grzeszna niegrzeczna
leniwa i słaba
że rymy i rytmy
to fuj be i blamaż
nikt mi nie powiedział
tak dręczę się sama
*



















Danuta Sut-Karykowska – romanistka, z zamiłowania poetka, satyryczka i tłumaczka.
Urodzona i zamieszkała we Wrocławiu, ale część serca zostawiła we Francji i w Legnicy.
Żona, matka, a od niedawna również babcia. Swoje wiersze i krótkie opowiadania publikuje na swoim profilu na FB i w grupie poetyckiej Mundus Poeticus. Jej utwory można również znaleźć w antologiach Fundacji Poetariat (Primavera, Wwierszowzięci).


III
Elżbieta Lipińska
Tam i z powrotem
Postanowiłeś zdobyć Palestynę
choć właściwie od razu było wiadomo,
że to się nie może udać.
W naszej rodzinie zawsze było więcej skrzypków niż kupców.
W dodatku zabrakło prawnika, który ostrzegłby cię,
że superficies solo cedit.
No i wróciłeś na tarczy ku wielkiej radości babci,
która nie mogła żyć bez polskiej jesieni.
Na zdjęciu wyglądasz jak zdobywca.
Jeszcze nie wiesz, że tych jesieni tak niewiele.
*



















Elżbieta Lipińska, prawnik, poetka, wydała 6 książek poetyckich, wiersze publikowane były także w antologiach i prasie. Laureatka Tyskiej Zimy Poetyckiej, stypendystka Fundacji Wisławy Szymborskiej i Wrocławskiego Domu Literatury. Współpracuje z Laboratorium Empatii.
Fot. Dziadek autorki, pierwszy z lewej w kapeluszu.


IV
Anna Siudak
Pogładzili nas ręką dostatnią. Dostatnio im
się bowiem żyło. Żyło i gnoiło się innych.
Innych wyzwalających w nas ludzką nienawiść.
Nienawiść, która jak obora śmierdzi z daleka.
Z daleka byli ci, którym odmówiono wstępu.
Wstępu do kraju, który słynął z tego, że mleko
i miód były bardzo tanie. Tanie przewozy proponuje
koleś na Facebooku. Na Facebooku, w którym jak
zwierciadło odbijamy nasz sztuczny świat. Świat
oparty na siedmiu grzechach głównych. Głównych
zwyciezców poznamy jutro. Jutro, którego tak trudno
jest się doczekać. Doczekać do samego końca filmu,
który ma w tym roku dostać Oscara. Dostać po mordzie
i się nie odwrócić. Odwrócić twarz w stronę innego.
Innego, który śmierdzi jak obora. Obora pełna tych,
co pogładzili nas ręką dostatnią.
*



















Anna Siudak – urodzona w 86-stym, wychowana w Sosnowcu, mieszka w Anglii, gdzie ukończyła University of Derby na kierunku teoretyka krytyki literackiej. Wydała tomik poezji “Lekkość zmysłów”. W 2016 roku Biuro Literackie opublikowało fragment jej powieści “Co piją krowy?”. Jej wiersze i opowiadania były publikowane w takich magazynach jak: “Lamelli”,“Akant”, “Obszary Przepisane”, “Helikopter”, “Szuflada”, “Boczny Tor”, “Bliza”, “Elewator” oraz “Lost&Found Mega Zine”; na portalach: www.pisarze.pl, www.zapisz.blog, www.wywrota.pl oraz www.eprawda.pl i w antologiach “Poezja dzisiaj” (dwukrotnie), “Okiem kobiety” oraz “Between the Lines”.


V
Nina Malinowska-Dziewięcka
„Miechunka” /dusza”
jest w twoich wierszach tyle smutku, powiedziała.
a ja śmieję się głośniej niż kiedykolwiek
mam mocniejsze doły i ryczę niczym jeleń
jak płaczę to nie zakładam tamy
przyznaję
mam kompleksy
mam też swoje ulubione części ciała i duszy
odwiedzam diabelskie ziemianki
i bardzo nie chcę innym doradzać
nie powiem gdzie mają jechać
jak ułożyć róże w wazonie
nie powiem co mają zwiedzać
i jakich uczyć się języków
żeby wyszli na ludzi
nie powiem ile szkół skończyć
a po ilu kursach powiedzieć basta!
nie powiem bo nie wiem
jedyne co mogę
to powiem ci co czułam gdy mi mówiłaś o sobie
jestem jak retro gramofon
kiedyś się zepsuję
a gdy odpadnie moja ostatnia śrubka
wezwiesz pomoc
będzie już za późno
stanę się miechunką
lampionem energooszczędnym
w drodze do siebie.
*














Nina Malinowska-Dziewięcka (1985) - zodiakalna Wodniczka, Wiedźma z zespołem May- Thurnera. Z wykształcenia politolożka i aktorka. Pisze wiersze i je czasem śpiewa w duecie z Mężem (Nine Berries). W 2019 roku wydała tomik "Domy Tymczasowe". Obecnie prowadzi małą agroturystykę na Dolnym Śląsku - Malinowa Kuźnia.


VI
Margaret Cole
Opadające liście
Dziś, gdy tam przejeżdżałam,
Widziałam zrudziałe liście lecące z drzew
W spokojne popołudnie,
Gdy wiatr nie wywiewał ich ze świstem ku niebu,
Jak gęsto i bezszelestnie
Spadały niczym płatki śniegu gaszące blask południa;
I nieśpiesznie opuszczałam to miejsce
Z myślami o walecznym mrowiu,
Teraz już tylko zwiędłym,
Zabitych przed wirami starości i chorób,
Ale w paradnym pięknie,
Jak śnieżynki spadające na flamandzką ziemię.
*
Margaret Cole (6 maja 1893 - 7 maja 1980) była angielską pisarką, poetką i polityczką. Wspólnie z mężem G.D.H. Cole’em napisała kilka kryminałów. Po drugiej wojnie światowej piastowała ważne stanowiska w rządzie londyńskim (od 1965 z tytułem Officer of Order of the British Empire i od 1970 pasowana na Dame Commander, co równa się przyjęciem do stanu szlacheckiego).
Córka Johna Percivala Postgate, wykładowcy w Trinity College i w University of Liverpool, i Edith (z domu Allen) Postgate, kształciła się w Roedean School i Girton College w Cambridge. Po lekturach H.G. Wellsa, czy G.B. Shawa zaczęła kwestionować anglikanizm w swoim wychowaniu i w młodości zainteresowała się ideą socjalizmu i pacyfizmu. W reakcji na Wielką Wojnę (pierwszą światową) brała udział w kampaniach przeciwko poborowi. Podczas którejś z nich poznała G.D.H. Cole’a, którego poślubiła w sierpniu 1918 roku w urzędzie stanu cywilnego.
Margaret i jej mąż pracowali razem nad "Intelligent Man's Review of Europe Today" (1933) i "The Condition of Britain" (1937). Następnie wydała dwie własne książki: "The New Economic Revolution" (1938) i "Marriage Past and Present" (1938), które nakreśliły teorię feminizmu socjalistycznego. Straciła wiarę w pacyfizm wraz z dojściem do władzy Adolfa Hitlera w nazistowskich Niemczech, w wyniku czego udzieliła pełnego poparcia zaangażowaniu Wielkiej Brytanii w II wojnę światową.
Margaret i jej mąż stworzyli związek partnerski, ale nie pełne małżeństwo: jej mąż nie interesował się seksem, uważał, że kobiety odwracają jego uwagę od mężczyzn. Niemniej jednak mieli syna i dwie córki. Margaret Cole obszernie udokumentowała ich wspólne życie w biografii, którą napisała o swoim mężu po jego śmierci.
Po ukończeniu kursu (Cambridge formalnie nie zezwalała kobietom na ukończenie studiów aż do 1947 roku) Cole została nauczycielką literatury klasycznej w St Paul's Girls' School. Jej wiersz "Opadające liście" będący odpowiedzią na pierwszą wojnę światową, obecnie znajduje się w programie nauczania literatury angielskiej, wiersz (oryginał) pokazuje wpływ poezji łacińskiej na użycie długich i krótkich sylab w celu uzyskania efektów mimetycznych.
Określenie "mimetyczny" odnosi się do mimetyzmu - zjawiska obserwowanego głównie w świecie zwierzęcym, ale czasem także roślinnym, polegającego na upodabnianiu się do otoczenia. Zwykle chodzi tu o swego rodzaju "naśladowanie" podłoża lub tła, np.
*















Tłumaczenie & przypis: Ela Binswanger - krakowianka i zuryszanka, ur. 14 grudnia 1953 w Krakowie, dziennikarka, redaktorka, eseistka i poetka, żeglarka.


VII
Amelia Pudzianowska
Kobiety
nie wierzę ranom milczącym i mamroczącym
włóż pieniążek między uda i ściśnij
nie ma nic piękniejszego niż czyste piętro
w domu który płonie i już chyba dogasa
wracam naga jak orzech rozbity przez gawrona
całuję martwe wargi
które kiedyś mówiły moje imię
dziś ja szepczę do gładkiej skóry brzucha
że oto skończyła się wojna
zaszyto trociny z ciszą i mlekiem
chroń uszy i palce chroń uszy i palce
nie chciejmy kobiet które nic nas nie kosztują
*



















Amelia Pudzianowska (ur. 2001) - dwukrotna laureatka Nagrody Prezydenta Miasta Radomia w dziedzinie twórczości artystycznej. Jest laureatką kilkudziesięciu konkursów literackich m.in. Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego o "Cisową gałązkę", Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Mieczysława Stryjewskiego, Turnieju Poetyckiego, „Orzech” im. Jerzego Kozarzewskiego, Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Marii Komornickiej, Konkursu Poetyckiego im. Jana Kulki. Została dwukrotnie nagrodzona w Ogólnopolskim Turnieju Reportażu im. Wandy Dybalskiej, wyróżnieniem oraz Nagrodą Marszałka Województwa Dolnośląskiego. Wśród licznych publikacji w antologiach wyróżnić można książki „Raport z zagrożonego miasta”, „Rykowisko”, „Tygiel”, „13”. Jej utwory były publikowane w takich czasopismach jak ,,Książki. Magazyn do czytania’’, ,,Akant’’, ,,Angora’’, „Fabularie” oraz „Gazeta Wyborcza”. Pracowała jako copywriterka w renomowanych firmach takich jak Trademarkt, SeoSpace i WeNet. Zdobywała doświadczenie jako dziennikarka podczas stażu w Gazecie Wyborczej oraz uczestniczyła w programie Młoda Redakcja, organizowanym przez Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej.


VIII
Magdalena Podobińska
babcia
na barwnej fotografii wywołanej tuż pod powiekami
moja przygarbiona babcia w polu
w kraciastej zielonej sukience
fartuchu i kapciach
zbiera ziemniaki do wiklinowego koszyka
a mi się na płacz
prostuje się na mój widok
bierze mnie pod rękę i idziemy do domu
tego z czarnych belek pomiędzy którymi
prześwituje jasno niebieska farba
jak dobrze że przyjechałaś
uśmiechają się jej wypłowiałe od słońca oczy
siadamy przy drewnianym stole w kolorze olchy
takim z toczonymi nogami i szufladką
babcia stawia przede mną dymiące ziemniaki ze skwarkami
i schłodzone w studni mleko
potem daje mi chustkę żeby przykryć ból głowy
który wtedy tak przygniatał
i ściąga wzorzystą kapę z łóżka
nad którym Jezus tak dobry że do rany przyłóż
a ja odsypiam smutki i lęki
pod gęsimi piórami
babcia cichutko niemal na palcach
krząta się po pokoju którym mnie obdarzyła
i odgania ze mnie wszystkie muchy
-
dziadek do orzechów
dziadek był surowy
to przez wojnę i Majdanek
a babcia nie
babcia piekła chleb i smażyła pączki
dziadek był wysuszony jak śliwka
pomarszczony
jak kora orzecha który rośnie za płotem
odszedł wcześnie
babcia miała okrągłą twarz
wyglądała jak uśmiechnięte słońce
w bajkach dla dzieci
odeszła później
dziadek palił papierosy
-tytoń zawijany w bibułkę
i często nas przeganiał
‘wyrywaj!” wołał
babcia nie
trudno było go rozgryźć
pamiętam jak w rozkołysanym
zatłoczonym autobusie typu Jelcz
cierpliwie ścierał z siebie treść
mojego małego żołądka
i jak zimą ciągnął nas na sankach
kiedy przyjechał do nas do miasta
dziadek umiał szyć buty
dobre solidne buty
*



















Magdalena Podobińska, urodzona w Jeleniej Górze, dorastała w Pszczynie, mieszka
w Kuryłówce na podkarpaciu. Żona, matka dwójki dzieci, nauczycielka języka angielskiego i francuskiego. Pasjonuje się muzyką, malarstwem, fotografią, filmem i literaturą. Autorka książki poetyckiej „Ocalały karp” pod redakcją Jadwigi Maliny, wydanej przez Krakowską Bibliotekę Młodych Stowarzyszenia Pisarzy Polskich pod red. Miłosza Biedrzyckiego i Michała Zabłockiego.Laureatka konkursów literackich.


IX
Natalia Owsiana - Bilska
Okres
nóż w brzuch
kręcisz ostrzem
pracujesz
uśmiechasz się
do ludzi
krew tryska
a ty nic
tylko
zapraszamy
ponownie
*



















Natalia Owsiana - Bilska (1989) poetka i pisarka. Autorka tomów poezji „Dziennik N.” (wyd. Poetariat, 2021) który został wyróżniony jako Książka Roku przez blog poetycki
Tomikovo i „Spadam w nieczułość” ( wyd. Fundacja Poetariat, 2023) który stanowi
nagrodę w pierwszym konkursie poetycko wydawniczym zorganizowanym przez
wydawnictwo Fundacja Poetariat : „Mam kota na punkcie poezji” . Jej wiersze i
opowiadania były prezentowane w radiu, ukazały się także w wielu magazynach
literackich, antologiach i almanachach pokonkursowych. Wiersze poetki przetłumaczono
na języki: hiszpański, francuski, włoski i angielski.


X
Beata Filipp
usta
czy usta są bramą którą otwierasz
czy usta są raną którą zamykasz
czy usta są bramą którą zamykasz
czy usta są a ty wybierasz którą
czy usta to uścisk wezbranej rzeki
czy usta są ujściem gdzie kończysz biegi
czy usta nas łączą czy odpychają
czy usta ustają czy w siebie wpadają
czy usta są tamą na naszej drodze
czy usta ta kładka rzucona w poprzek
czy usta nas porwą czy nas ocalą
czy usta są piekła czy raju bramą



















Beata Filipp – polonistka, poetka, prozatorka, autorka książek dla dzieci. Laureatka
konkursów poetyckich, publikowała m.in. w „Autografie”, kwartalniku kulturalnym
„Nowe Pro Arte”. Nagrała płytę "Fromm" inspirowaną esejem "O sztuce miłości" https://open.spotify.com/album/1HGS7cKz0CCkPiMXOwBVcB...


XI
Renata Paliga
***
to tylko sen
moje mgliste wyobrażenia o życiu
moje wszystko
co było czymś innym niż emocją ubraną w słowa
w które nauczyłam się przebierać
z obfitością zaskoczenia i kiczu
typową dla garderoby teatru
od urodzenia pisałam wędrując po zakamarkach umysłu
epitafium dla świata
*



















Renata Paliga - lekarka, dr n med., autorka kilku monografii z historii medycyny, laureatka pierwszego miejsca kilku ogólnopolskich konkursów poetyckich i prozatorskich: Puls Słowa (2012 i 2013), Przychodzi Wena do Lekarza (2016 i 2017), Lekarze dzieciom (2016), Konkurs Fundacji Gargano (2014). W 2016 roku zdobyła I miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Profesora Andrzeja Szczeklika w kategorii „Opowieść lekarza – opowieść pacjenta”. Wydała dwa tomiki wierszy: Osłuchiwania (2014) i Kamienica (2019) oraz Wojny i epidemie w dziejach Rzeczypospolitej. Dżuma, cholera, tyfus (2022). Tomik Osłuchiwania był nominowany do Wawrzynu Lubuskiego 2016. Członek Unii Polskich Pisarzy Lekarzy.


XII
Ela Binswanger
...w państwach tych
wielu było
ludzi zwyczajnych i ludzi dobrych i takich którzy
nie wiedzieli o niczym i którym
nie przychodziło na myśl...
(Wiktor Woroszylski, "Państwa faszystowskie" z tomu "Zagłada gatunków")
Zagłada nim stanie się Zagładą
A jednak gdy przyłożyć ucho do murów
dudniły za nimi maszyny do pisania
rozdzielające ludzi na lepszych i gorszych
Urzędnicy dzień w dzień wypełniali księgi
pobierając za tę uczciwą pracę uczciwe pieniądze
na dom rodzinę wykształcenie dzieci
Niechby stały się kimś więcej niż oni
zwykli obywatele zwykłych zawodów
Niechby założyli piękne mundury od Bossa
i lśniące buty oficerki
codziennie starannie czyszczone
i miło trzaskające po bruku
porządnych ulic porządnych bogatych miast
i czystych kolorowych miasteczek skąpanych w kwiatach
pełnych bawiących się dzieci
szczęśliwych psów i kotów i niezabitych jeszcze koni
gdy w nich dumnie kroczyć
pokojowymi ulicami wśród ludzi pragnących pokoju
Któż normalny mógłby przypuszczać
że gdzieś w przepastnych hutach niestrudzenie wytapiających
żelazo i stal na przyszłe tory pociągi czołgi i śmigłe jak jaskółki samoloty
szykuje się przyszłość jaką dziś znamy z lekcji historii
Jeszcze tylko trochę wschodów i zachodów słońca
jeszcze tylko kilka obrotów ziemi
a stanie się niewyobrażalne
na oficerki spadną krople krwi
narodów przemysłowo mordowanych
bo przecież jesteśmy tacy cywilizowani
Mamy biura i fabryki i licznych uczonych
doktorów profesorów muzyków artystów pisarzy
Tak dużo kropli
że kiedyś kiedyś już niedługo
spłyną całymi rzekami
i społeczny awans okaże się pułapką
A przecież urzędnicy nie robili niczego złego
spisywali tylko ludność dzieląc
ludzi na lepszych i gorszych
Ich wykształcone dzieci
w eleganckich od Bossa mundurach
i obstalowanych u pracowitych szewców
butach przeznaczonych do lśnienia
i dumnego stukania obcasami
na widok pięknych młodych kobiet
o niebieskich oczach i blond włosach
staną się mordercami
na wieki wieków amen
*
Wiersz napisany 14 sierpnia 2018 w reakcji na wiersz Wiktora Woroszylskiego z roku 1970 "Państwo faszystowskie" z tomu "Zagłada gatunków"
*



















Ela Binswanger - krakowianka i zuryszanka, ur. 14 grudnia 1953 w Krakowie, dziennikarka, redaktorka, eseistka i poetka, żeglarka. (selfie z 29.6.23)


XIII
Karolina Kułakowska
Pełnia w Koziorożcu
W zagięciu ręki Encre Noire roznosi nuty wetywerii.
Nie wierzę literom o najpiękniejszych kobietach powstania w strojach kąpielowych.
Dzisiaj chciałyby odpoczywać w przedpokoju, w końcu jak należy.
Nie zgadzam się na miłe słoneczka i lizanie po dłoniach bez pozwolenia.
Heheszki to takie meszki, są małe i wywołują z grobu hararę.
Pod gruntem jest lateks, który mnie rozpierdolił uroczyście
na piżmowym dysku spod znaku Ka.
*



















Karolina Kułakowska - (ur. w 1985 roku) - poetka, malarka, prozaiczka. Absolwentka Wydziału Artystycznego Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie (2011). W 2007 ukazał się jej arkusz poetycki pt. "Sztaluga w oknie". Laureatka Nagrody im. Kazimiery Iłłakowiczówny za najlepszy debiut poetycki 2013 roku ("Puste muzea"). W 2017 roku ukazał się jej drugi tom wierszy pt. "Drugie cesarstwo". Kilka lat temu debiutowała prozą na temat życia austriackiego ekspresjonisty ("Dziki marzyciel. Opowieść o Oskarze Kokoschce"). Ostatnio wydała "Ascendent", trzecią książkę z wierszami.

Komentarze