Liście miłorzębu
Twoja mama dała Ci liść miłorzębu przed śmiercią,
Długowieczny przybysz oceanu permskiego rośnie
w nas drzeworyt czekania.
Moja mama to też duch.
Jej głowa pełna żółtych tajemnic.
Liście wiodą mnie naprzód,
gdy idę ulicami Manhattanu, żeby się z nią spotkać
Klękam żeby je podnieść – stają się wiosłami –
Moja mama też klęka w parku, żeby zebrać
te same liście,
Z tego ich mnóstwa możemy dać
tylko to, co otrzymałyśmy.
Te gaje w nas.
tłum. z angielskiego na polski Karen Kovacik
*
Ewa Chrusciel - poetka, tłumaczka, pedagog, autorka trzech tomików po polsku i dwóch po angielsku, ostatni tomik "Tobołek" wyszedł w czerwcu 2016 w Arteriach.
Karen Kovacik - amerykańska poetka, tłumaczka, pedagog, autorka tomików: Metropolis Burning, Beyond the Velvet Curtain, i Nixon and I.
Fot. Małgosia Lebda
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Redakcja Babińca Literackiego zaprasza!
Drogie Czytelniczki, Drodzy Czytelnicy! Po dłuższej przerwie w blogowaniu, przedstawiamy Państwu obecny skład redakcji Babińca Literackiego...
-
Pewnie, że boli, gdy pękają pąki. Bo czemuż by wiosna się wahała? Czemuż by nasza tęsknota gorąca miała pozostać gorzko-zmarzło-biała? Łuska...
-
Blask ma w oczach, ale gorzkie usta. Serce, rzekłbyś, otwarte, ale kochać nie umie. Dzisiaj oświadcza przyjaźń, jutro jej zaprzeczy... Nieró...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz