Marianne Moore - POEZJA

Ja także jej nie lubię; są rzeczy ważniejsze niż te wszystkie igraszki,
a jednak czytając ją, nawet z największym lekceważeniem, odkrywamy tam,
mimo wszystko, miejsca prawdziwe.
Ręce, które mogą chwytać, źrenice,
które mogą się rozszerzać, włosy jeżące się
bezwiednie. Wszystkie te rzeczy ważne są nie dlatego,

że nadają się do szumnych komentarzy, ale ponieważ są
użyteczne. Kiedy stają się czymś oderwanym i przestają być zrozumiałe,
można powiedzieć o nich zgodnie, że trudno nam
podziwiać to,
czego nie rozumiemy: nietoperza
wiszącego głową w dół lub poszukującego

żeru, napierających słoni, tarzającego się po ziemi mustanga,
niezmordowanego wilka
pod drzewem, chłodnego krytyka otrząsającego się jak koń kąsany przez pchłę,
fanatyka
baseballu, statystyka -
niesłusznie też byłoby
gardzić „dokumentami służbowymi

i podręcznikami szkolnymi"; wszystkie te zjawiska mają swoją wagę.
Trzeba jednak wprowadzić
rozróżnienie: kiedy opiewają je pół-poeci, nie ma poezji
i nie będzie jej, dopóki pewni poeci spośród nas nie opowiedzą się
za „dosłownością
wyobraźni" - ponad
prostactwem i pospolitością, udostępniając nam

do oglądania „zmyślone ogrody z żywymi ropuchami".
Ten jednak, kto żąda
surowca poezji
w całej jego surowości
i zarazem całej jej prawdy,
ten bliski jest poezji.

tłum. Julia Hartwig

*
FB_IMG_1488065578268
Marianne Moore (1887 - 1972) - amerykańska poetka i pisarka modernistyczna związana z nurtem imagizmu. Laureatka nagrody Helen Haire Levinson Prize, Nagrodą Pulitzera, National Book Award oraz Bollingen Prize. Ubierała się w charakterystyczny trójgraniasty kapelusz i czarną pelerynę, które stały się jej „znakiem rozpoznawczym”.

Julia Hartwig - poetka, tłumaczka.

Fot. autor nieznany

Komentarze