Hanna Dikta - List do córki botanika

Nie wypuszczę stu czterech gołębi, nie zwiążę korzeni żeń-szenia,
nie usiądę na twoich spoconych pośladkach ani nie podwinę sukienki,
żebyś palcem z perłowym pierścionkiem zrobiła ze mnie kobietę.

Zostawię to mężczyźnie: zaniesie mnie na ciepłe prześcieradło,
spłodzi syna, zasadzi las. Przez kolejnych trzydzieści lat będziemy zgodnie
odwiedzać świątynię, zbierać ryż, drobnymi krokami wydeptywać ścieżkę.

Dlatego nie zdejmuj koszuli, nie przywołuj mnie pluskiem wody,
spadającej do miednicy przy wieczornym myciu. W ogrodzie twojego ojca
powinnam tylko rozdzielać truciznę, przystawiać tyczki

*
FB_IMG_1486665040915
Hanna Dikta – poetka i prozaiczka, laureatka kilkudziesięciu konkursów literackich. Autorka tomiku poetyckiego Stop-klatka (Zeszyty Poetyckie, Gniezno, 2012 r.) i powieści We troje (Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań, 2016 r.). Od urodzenia mieszka w Piekarach Śląskich, gdzie pracuje jako nauczycielka języka polskiego i historii.

Komentarze