Jarocka, Widzowska, Busta, Mazela, Wine, Rautman-Szczepańska, Poświatowska

 I

Ewa Jarocka
09.10.2021
zbliża się noc, więc wychodzę przed dom
na ostatniego papierosa, mam wrażenie,
że świat się kończy. on skończył się dawno
temu, ale podtrzymuję wrażenie, że trwa.
palę papierosa i czuję, że dostałam jeszcze
jedną szansę. na spalenie szluga, poczucie
miłości, wysłanie listu do niego, przeczytanie
jego wiersza. czasem jego wiersz bawi mnie,
a czasem ten sam zabawny wiersz smuci.
martwi mnie to, że on jest tylko chłopcem.
martwi mnie to, że pisze bajki dla dzieci.
martwi mnie to, że w tych bajkach słychać
jego krzyk. sam by zapalił fajkę. siedziałby
ze mną przed domem i kończył świat.
kiedy zbliża się noc, chciałabym, by on nie był
obcym, bym mogła wtulić się w jego pachę,
wąchać ją jak daleki afrykański kraj i czuć coś,
co nie przypomina końca świata, ale początek.
bajkę dla dorosłych o papierosach
i może trochę o miłości spod pachy?
















Ewa Jarocka – ur. 1980. Pisarka. Podobno jest zakochana, ale w sobie.

II
Agata Widzowska
Spowiedź
Choć niewidzialny a jednak przemówił
szeptem tej małej
koniuszkiem słodkiego języka farbowanego landrynkami
prosto z babcinego kredensu
nic nie można na to poradzić zatrzymać
już się dzieje
on sam musi siedzieć nieruchomo choć
usta i palce bledną od łapczywości
serce otłuszczone a rwie się do lotu
o, jakżeby się zatopił w zbożowych włosach
różowym przedziałku białych kokardach
nadgarstkach i lędźwiach młodnika
jakże chętnie pieściłby wypustki ciałka
gładszego niż skóra modlitewnika
och, jakby wypełnił ją sobą po stokroć poświęcił
wszyscy już wyszli
buduarowo pachną kadzidła
siostry pieką chleb świętej Hildegardy
tańczą witraże
jeszcze tylko ostatnie kajanie
występek prosto z serduszka i wyprasowanej kieszonki a potem
zjednoczy się eksploduje
nie bacząc na trąby jerychońskie
chóry anielskie i modlitwy matki
na setki wyplutych psalmów i uroczystych podniesień
na kolana zdarte w pacierzu
na przestrogi biskupów w różanych czapeczkach
na lanie od ojca
ta mała jest Bogiem
*











Agata Widzowska, autorka książek dla dzieci i nie tylko, przypadkowa i nieprzypadkowa poetka bez tomiku. Laureatka konkursów literackich.

III
Christine Busta
We Flandrii
Plaża jak muszla otwarta trwoni
skryty w głębinach sekret mórz,
ponad śladami palców stóp i dłoni
przypływ rysuje zygzakiem swój puls.
Odejdź, nie tłumacz się przed przybojem:
niech sobie dalej szepcze w ucho skał
O każdym tchu miłości twojej
i każdym głosie, co w niej brzmiał.
Tam dalej, w Brugii, w klasztorze beginek,
trwa niczym klocków koronkarskich stuk
zapomnienie, a w dzwonach wciąż brzęczą godziny
jak złote pszczoły znad milczących wód.
Przełożył Stanisław Barańczak
*



















Christine Busta (1915 - 1987) - poetka austriacka. Debiutowała w prasie, w 1946 r., rok później wygrała konkurs literacki, a pierwszy tom poetycki wydała w 1950 r. i stała się szerzej znaną autorką, o której pisano, że jest poetką miłości.

IV
Anna Mazela
***
Po wykrochmaleniu, naciągało się, trzymając za przeciwległe końce,
jakby rozciągając wystarczająco już białe, lecz wciąż zmięte sumienie
- miałyśmy je w garści, ale nie było w tym czułości,
z radością i śmiechem szarpałyśmy sztywny materiał,
jeszcze chwila, a rżałabym jak koń, ale płótno było silne.
Drżenie przyszło później i zostało, jak gorączka,
która nie chce z nami grać w kręgle.
*


















Anna Mazela – doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie kulturoznawstwa, zafascynowana fotografią jako fenomenem kulturowym. Miłośniczka baśni i drzew. Animatorka kultury i bibliotekarka. W 2016 roku krakowski oddział Stowarzyszenia Pisarzy Polskich wydał jej debiutancki tom pt. Głęboko, nisko, za który w tym samym roku otrzymała wyróżnienie w Ogólnopolskim Konkursie im. Anny Świrszczyńskiej. Wiersze Anny Mazeli były publikowane w almanachach grupy poetyckiej „Sylaba” oraz almanachach pokonkursowych, w Magazynie Materiałów Literackich CEGŁA, w „Czasie Literatury”, „Miesięczniku Kraków”, „2Miesięczniku”, „Inter-”, „Helikopterze”, a także serbskim piśmie „Gradina”.

V
Maria Wine
Smutek śnieżyczek
Nie
nie czuję wcale upojnej radości
na widok pierwszej wiosennej śnieżyczki
gdy stoi przede mną cała drżąca
na pograniczu zimy i wiosny
Śnieżyczka
pierwszy i najsamotniejszy kwiat wiosny
zbyt wcześnie wygrzebany
chciwymi dłońmi słońca -
słania się na bladozielonej łodyżce
ze zwieszoną śnieżyczkową główką
jak gdyby już tęskniła za powrotem
do snu w zimowym leżu cebulki
Nie
nie czuję wcale upojnej radości
tylko smutek
na widok pierwszej wiosennej śnieżyczki.
Przeł. Zygmunt Łanowski
*



















Maria Wine (1912 - 2003) – szwedzka poetka i pisarka. Pierwsze wiersze publikowała w czasopismach, debiutowała jako poetka w 1943 r. Opublikowała ponad trzydzieści zbiorów prozy i poezji. Otrzymała kilka nagród literackich, takich jak Bellman Prize (1976) i Ferlin Prize (1985).

VI
Agnieszka Rautman-Szczepańska
***
na początku byłam myślą
zwabioną tu zapachem włosów i kopyt
zwabioną zapachem płci
pod niebiosa najbardziej przyziemne
z możliwych
*


















Agnieszka Rautman-Szczepańska
poetka, pisarka, rysowniczka, lekarz specjalista medycyny rodzinnej.
Autorka książek poetyckich: „Szelest astralnych jaskółek” (1993, nagroda za debiut, wyd. Arkona), „Święta Helisa od Neuronów” (2019, wyd. Fundacja Duży Format) oraz „Atlas wędrownych tęsknot” (2021, także FDF).
Pisze także wzmacniające baśnie (dla wszystkich niezależnie od wieku) o sile umysłu, magii słów i mocy, jaką mamy w sobie („Królowa wróżek”, „Trzecie oko”, „Drużyna Szeptunek”).

VII
Halina Poświatowska
powlokłam lakierem paznokcie
powlokłam lakierem paznokcie
i moje palce błyszczą
panie mój bądź miłościw
moim myślom
obrysowałam ciemną kredką powieki
i niebo gwiaździste odbija się w mym spojrzeniu
panie mój bądź miłościw
memu pragnieniu
przywitałam cię pocałunkiem
najprościej
panie mój bądź miłościw
mojej miłości
*


















Halina Poświatowska (1935-1967) – częstochowianka, filozofka, jedna z najbardziej znanych poetek współczesnych, całe życie poważnie chora na serce które, chociaż uparte, przestało bić po kolejnej operacji.
W swojej twórczości poruszała głównie tematykę miłości i śmierci.

Komentarze