Porter, Kuroczka, Lipińska, Chotomska, Kumin, Turaj-Kalińska, Olds

I

Dorothy Porter - Grób Charlesa Baudelaire’a

Jak pogrzebiesz poetę?

Na pewno nie
jak pochowali Baudelaire'a:
wrzucony z rodzicami
jak martwy noworodek.


Rozciągająca się
do upiornej ironii
Uwaga Pasternaka:
poeci powinni pozostać
dziećmi.

Czy poeci naprawdę chcą handlować
przeciągają się rozkosz
doświadczenia
za bezwstydne oczy?

Jest coś odpychającego
w pustej świeżości
twarzy dorosłego.

Taką, dajmy na to, twarae dziecka
można zobaczyć w mundurach
lub z nogą
na uśmierconym tygrysie.

Mogą być zdolne
do czegokolwiek:
do długiej kołysanki
lub kompletnie niczego.

Chcę ekshumować Baudelaire
i dać mu swoje
wspaniałe sklepienie marmurkowe.

Od jednego hebanowego kąta
Od drugiego: szydzący ze speenu
czarnego marmuru

Żaden poeta
żywy czy martwy
nie powinien gnić
z rodzicami.

Przełożyła Dominika Syta

*

22007472_611795095877023_1411740803039504477_n

Dorothy Porter - (26.03 1954 – 10.12.2008) - jedna z najpopularniejszych poetek australijkich dwudziestego wieku. Pośmiertnie nazywana najbardziej wpływową australijską lesbijką. Samozwańcza poganka wierząca w odwagę, stoicyzm, ziemię i piękno.

II

Katarzyna Kuroczka

***
ten którego palce modelowały
z precyzją kształt naszych bioder
który zręcznie zamknął wielkość
w małej puszce bardziej kruchej
niż fajanse z delf lub włoska majolika
doczekał się jedynie plastikowych
figurek oraz gipsowych odlewów


może taki jest nasz los – gliniany
posążek nie jest w stanie wydobyć
z siebie szlachetniejszej formy niż ta
którą sam jest może glina musi rodzić
glinę już po wsze czasy rozpadającą się
w pył z którego powstaną kolejne
pomniki dla żywych i zmarłych

*

20374731_581997672190099_7381175644128211165_n

Katarzyna Kuroczka (1977) - poetka, autorka opowiadań, eseistka, autorka wywiadów (m.in. z Wiesławem Myśliwskim), literaturoznawca, doktor nauk humanistycznych, stypendystka Ministra Kultury (2014). Urodziła się na Śląsku i nadal na nim mieszka. Wiele o nim pisze. Ostatnio popełniła książkę naukową Literatura światów planowanych. O prozie socrealistycznej na Górnym Śląsku. Publikowała w rozmaitych pismach, m.in. "Prowincji", "Śląsku", "Metaforze", "Szafie". Prowadzi bloga: www.littera.blog.pl.

III

Elżbieta Lipińska


osobność

świątecznie ubrana wybiera się w niedzielę do supermarketu
kupić najlepszy proszek
nosi najbielsze bluzki dla najlepszego z mężów
odprasowanego odkamienionym żelazkiem
karmi wypucowane dzieci laysami
czuje się całkiem bezpieczna nawet w najgorszych dniach

mój nr 1 na świecie zaplątał się w malinowy chruśniak

moje wspomnienie stało się bielszym ponad śnieg bez wybielacza
nie daję się rozdziobać krukom wronom
lubię uśmiechy bez kotów
na wpół ukryte psy
wciąż jestem obca wciąż bardziej obca tu

ja wasza quirky-alone

*

21742960_607118116344721_4719413401935201070_n

Elżbieta Lipińska, poetka, prawnik. Urodzona w Warszawie, mieszka we Wrocławiu. Wydała pięć książek poetyckich: „Pożegnanie z czerwienią”(2007), „Maj to łagodny miesiąc” (2008), „Rejestry” (2011), „Na końcu języka” (2013), „Kamienie” (2017). Laureatka kilku konkursów poetyckich, w tym Tyskiej Zimy Poetyckiej. Wiersze Elżbiety Lipińskiej zamieszczone zostały także w antologiach „Wschód-Zachód. Wiersze z Ukrainy i dla Ukrainy” (2014) i „Przewodnik po zaminowanym terenie” (2016). Wiersze w tłumaczeniu znalazły się w „Anthologii#2” wydanej przez Oficynę Off_press w Londynie. Publikowane były również w prasie literackiej, jak Odra, Autograf, Red, Fraza, Cegła, Wakat, Portret, Rita Baum i Gazecie Wyborczej. Strona autorska: www.elkaone.lipinscy.net.

Śladem autorki w Babińcu:
https://www.facebook.com/320233918366477/photos/a.320315781691624.1073741828.320233918366477/492174731172394/?type=3&theater

IV

Wanda Chotomska - Gdyby tygrysy jadły irysy

Gdyby tygrysy jadły irysy,
to by na świecie nie było źle,
bo każdy tygrys
irysy by gryzł,
a mięsa wcale nie.
Jakie piękne życiorysy
miały wtedy by tygrysy!
Z antylopą mógłby tygrys
iść do kina
i irysy by w tym kinie
sobie wcinał.
Mógłby sobie wziąć irysów
pełną teczkę
i wyruszyć z owieczkami
na wycieczkę.
Mógłby pójść na podwieczorek
do gazeli,
gdzie na pewno by serdecznie
go przyjęli.
Każdy kochałby tygrysy
i do wspólnej prosił misy,
i z radości każdy chodziłby na rzęsach –
gdyby tygrysy jadły irysy zamiast mięsa.
Tylko jest kwestia,
że taka bestia
straszny apetyt zazwyczaj ma –
zapas irysów
w paszczach tygrysów
zniknąłby w ciągu dnia.
W sklepach byłyby napisy:
„Brak irysów przez tygrysy”.
Człowiek musiałby w ogonku
stać i czekać,
i nie dostałby irysów
ani deka.
Mógłby pisać w książkach życzeń
i zażaleń,
i wyjść z siebie, i z powrotem
nie wejść wcale.
No a gdyby obok siebie
musiał sterczeć,
to instynkty miałby człowiek
wprost krwiożercze.
Każdy z zemsty za irysy
powygryzałby tygrysy
i ze złości nie zostawił ani kęsa –
gdyby tygrysy jadły irysy zamiast mięsa.


Źródło: Wanda Chotomska, Gdyby tygrysy jadły irysy. Wydawnictwo, Biuro Wydawnicze „ Ruch ‘’, 1968r.

*

20597048_586335651756301_5566341504010942030_n

Wanda Chotomska - poetka, pisarka, autorka ponad dwustu książek i tysięcy wierszy dla dzieci. Twórczyni piosenek, słuchowisk radiowych oraz kultowej dobranocki PRL-u "Jacek i Agatka". Mistrzyni rymu, rytmu i zabawy słowem. Dama Orderu Uśmiechu. Urodziła się 26 października 1929 roku, zmarła 2 sierpnia 2017 roku w Warszawie.
Na zdjęciu: Wanda Chotomska. fot. Zofia Nasierowska.

V

Maxine Kumin - Gówniany wiersz

Wszyscy coś robią, jak Bóg przykazał, od
marnych wydaleń robaka do tego, co musiało być
w przypadku, powiedzmy, brontozaura, plackiem
pokaźnych rozmiarów, czymś zapierającym dech.


Spożywamy, opróżniamy, tak trzymając się życia.
Myślę o tym każdego ranka przy szufli
i grabiach, przyciągając ku sobie wyrośnięte brunatne
bułeczki, prosto, rzec można, z końskiego pieca,

albo zbierając te zielone od kiełków, wydalane
w stanie ciekłej mazi, wsiąkającej w warstwę trocin
by przybrać, tak jak plastelina, użyteczną formę,
by dało się to wynieść za jednym razem ze stajni.

Popychając taczki pod górę, szturmem biorąc zbocze,
zastanawiam się pod jakim kątem ułoży się ta kupa
gnoju, o wróblach, które przylecą przebierać
w odzyskanym ziarnie, o sinych kapeluszach

grzybów, które wyrosną nagle po letniej ulewie.
Myślę o tym co zostawiamy za sobą i co musi być
usunięte by zrobić miejsce dla tego co nowe.
Choć tak bardzo brudzimy świat, plugawimy

go naszymi odchodami, robimy smród, kalamy
wody wielkich oceanów tym co w nie ścieka,
pchając ostatni na dziś ładunek taczek,
składam gównu hołd bo obwieszcza: Trwamy.

*

22539876_624954011227798_5211975739399756142_n

Maxine Kumin (1925-2014) jest autorką osiemnastu książek poetyckich. Pierwszą wydano w 1961 roku, gdy autorka miała 36 lat, a ostatnią już po jej śmierci w 2014 roku. Choć nigdy nie uważała się za “poetkę konfesyjną,” odzwierciedlała swoje przeżycia jako córka, siostra, kobieta, matka, żona, nauczycielka, hodowca koni, ogrodniczka, pisarka, wegetarianka, działaczka humanitarna, Żydówka, ateistka, orędowniczka praw zwierząt, aktywistka antywojenna, przeciwniczka tortur, adwokatka ochrony środowiska, wiejska pustelniczka i starzejąca się istota ludzka. Była ponoć ostatnią osobą, która widziała poetkę Ann Sexton jeszcze żywą, jako że te dwie zaprzyjaźnione ze sobą poetki zjadły wspólnie lunch na kilka godzin przed tym jak Sexton popełniła samobójstwo.

Przełożył i przygotował Janusz Solarz.

VI

Katarzyna Turaj-Kalińska - Lekcja muzyki

Przestraszona odwagą, bladością zuchwała,
trzymała skrzydło skrzypiec i walecznie drżała.


Smyczkiem przeczyła strunom. Wszystkim się zdawało,
że porusza skrzypcami, a tu – nic nie grało.

Ramionami ku górze niebezpiecznie rosła.
Co chciała zrobić skrzypcom, że je tak uniosła?

Nauczyciel jej mówił, mrużąc jedno oko:
Za wysoko je trzymasz, znowu za wysoko.

A niech cię... aniołowie znajomi ostrzegą,
że skrzypce to nie kusza do strzelania w niebo.

Uważaj, bo melodia w gwiazdy wyrzucona
chybia celu i sama na zawsze stracona.

Choćbyś sobie o struny pokrwawiła ręce,
wypuszczona jak strzała – nie powróci więcej.

Obniż tylko instrument, a zgubione dźwięki
manną spadną ci z nieba i przyjdą jeść z ręki.

Zwiesiła ciężką głowę i z ziemi czytała
to, o czym nie wiedziała i wiedzieć nie chciała.

Przykazanie, o którym bezgłośnie na niebie:
Nie będziesz grać muzyki, ale ona ciebie.

- wiersz pochodzi z tomu "Szept nad szeptami", Biblioteka Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, Kraków 2016. www.sppkrakow.pl/…/katarzyna-turaj-kalinska-szept-nad-szept…

*

20840954_592565671133299_6863415178577020491_n

Katarzyna Turaj-Kalińska (ur. 8 sierpnia 1956 w Łodzi) – polska pisarka i publicystka. Mieszka w Krakowie i Brukseli. Z wykształcenia jest fizykiem. Uprawia poezję, prozę, dramat i interdyscyplinarną eseistykę, łącząc zainteresowania literackie z przyrodoznawczymi. Autorka książek dla dzieci. Opublikowała kilkaset artykułów, m.in. w „Przekroju” (stała rubryka „Gospoda pod Gutenbergiem” w latach 1999–2000), „Frazie”, „Dekadzie Literackiej”, „Zadrze”, „Kwartalniku Universitas” (stały cykl „Pejzaż z sensem”), piśmie „Kraków (miesięcznik społeczno-kulturalny)”. Stworzyła autorskie cykle radiowe i telewizyjne, m.in. w latach 1995–2006 prowadziła audycję o książkach w krakowskim Radiu Alfa pt. „Popołudnie czytelnika” (później „Poranek czytelnika”). Należy do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.

VII

Sharon Olds - Papieski członek

Wisi w głębi jego szat, delikatne
serce w środku dzwonu.


Rusza się razem z nim, upiorna ryba
w nimbie srebrnych glonów, włosów
rozbujanych w żarliwej ciemności - a nocą

gdy oczy tamtego śpią, ten wstaje
aby chwalić Pana.

*

22519168_624959207893945_871242823366422957_n
Sharon Olds urodziła się w San Francisco w 1942 roku. Ukończyła studia na Stanford University, a doktorat na Columbia University. Pierwszy zbiór wierszy wydała w 1980 roku. W zasadzie jej wszystkie książki poetyckie, od pierwszej po ostatnią, wydaną w 2012 roku, obsypywane były nagrodami, wśród których była nagroda im. Pulitzera i nagroda T.S. Eliota. O jej wierszach jeden z krytyków napisał tak: “Cechuje je wyjątkowa zmysłowość, zachwyt nad fizycznością, który jest prawie Whitmanowski. Uczyniła ze szczegółów codziennego życia kobiet temat tak ważny i aktualny jak wielkie abstrakcyjne idee, które zajmowały innych poetów.” Olds uczy obecnie na Wydziale Kreatywnego Pisania przy New York University,

Przełożył i przygotował Janusz Solarz.

Śladem autorki w Babińcu:
https://www.facebook.com/320233918366477/photos/a.320315781691624.1073741828.320233918366477/365410727182129/?type=3&theater




 




Komentarze