Mazurkiewicz-Stefańczyk, Kuśka, Pizarnik, Kajtoch, Błażewska, Wojnarowska, Armantrout

I
Marta Mazurkiewicz-Stefańczyk
Traktat o klejeniu pierogów
Najpierw trzeba przygotować ciasto
(równocześnie gotują się ziemniaki na farsz).
Mąka, jajka, masło, gorąca woda.
Jajka z wolnego wybiegu, żeby nie myśleć
o kurach z chowu klatkowego, żeby nie dociekać
dlaczego akurat te zostały skazane.
Woda się zagotowała, więc pora pomieszać składniki
i nie dać myślom wybiegać od czajnika do elektrowni.
Zaatakowała nas wtedy chmura znad Czarnobyla,
pamiętam smak płynu lugola tak dobrze, jak komunikat
o katastrofie w Fukushimie i płytę z muzyką Chopina
„Solidarni z Japonią”.
Ziemniaki, cebula, ser biały, przyprawy.
Kto prosił „ruskie” - nikt - same przyszły.
Dawniej niebezpieczny żart powtarzany przy każdym
serwowaniu pierogów. Tato uwielbiał „ruskie”
lubił też uszka z grzybami i pierogi z mięsem,
jadł te swoje „trzy pierożki” z niesłabnącym apetytem.
Trzeba być uważnym wobec życia, być tu i teraz,
więc kleję te pierogi dokładnie, żeby później
się nie rozkleiły, bo będą z nich „kapcie”.
Ostatnio wyrzuciłam kapcie Taty, nie pasowały
na nikogo. Rozklejam się.
Tu i teraz są pierogi, pierogi dają chwilę szczęścia.

*
Obraz może zawierać: 1 osoba, dziecko i zbliżenie
Marta Mazurkiewicz-Stefańczyk - krakowianka, autorka tomików: "Linoskoczek", „Orzech”, „Mozaika” i „Trzecie oko” – książka została wyróżniona tytułem: Krakowska Książka Miesiąca w listopadzie 2019.

Dokonała wyboru i opracowania pozycji książkowych: "William Shakespeare, Myśli", tłum. Macieja Słomczyńskiego oraz "Dlaczego zając? Wiersze poetów krakowskich o dzieciach i dla dzieci".
Obecnie jej pasją, oprócz literatury, jest fotografia.
Fot. Dariusz Stefańczyk

II
Ewelina Kuśka
Danuta rozmawia z wiatrem
specjalnie dla niego zapomniała bielizny.
Danuta siedzi na łące. zamyka wiatr
do mydlanych baniek. rozmawia z nim nie może
jednak zebrać jego głosu w drżące dłonie.

mówi dobranoc o świcie. wiatr zaniesie jej słowo
na drugi koniec wioski. zamknie je w bańce śliny.
położy tam gdzie leży jej martwy przyjaciel
z dzieciństwa. żadne słowo już go nie skaleczy.

wiatr hula tylko w górze nad jego grobem.
Danuta rozmawia z wiatrem. widzi piasek
na jego twarzach. wiatr ma ich wiele ale
wszystkie noszą ślady łez.

w ich oczach widzi to samo światło co w oczach
księżyca który znów wyszedł zza chmur
I przechadza się nie tracąc nerwów
po niebie ubranym w poranne mgły.

*
Obraz może zawierać: 1 osoba, zbliżenie
Ewelina Kuśka (1966) – poetka, pisząca także gwarą śląską, animatorka kultury, laureatka konkursów poetyckich i gawędziarskich. W 2018 roku wygrała X Ogólnopolski Konkurs Poetycki im. Janusza Różewicza w Radomsku, którego pokłosiem jest tom poetycki pt. Danuta goni tęczę.
Prywatnie żona, mama czworga dorosłych dzieci, mieszka w Jastrzębiu Zdroju, gdzie pracuje i od lat prowadzi zespół folklorystyczny.


III
Alejandra Pizarnik - Spotkanie
Ktoś wkracza w milczenie i porzuca mnie.
Teraz samotność nie jest już samotna.
Jak noc mówisz.
Zwiastujesz jak pragnienie.

Tłumaczenie - Mieszko A. Kardyni, Paweł Rogoziński
*
Obraz może zawierać: 1 osoba, zbliżenie
Alejandra Pizarnik (1936-1972) ‒ jedna z najwybitniejszych poetek argentyńskich. Pierwsze wiersze opublikowała w wieku 20 lat. W latach sześćdziesiątych wyjechała do Paryża, gdzie związała się z grupą autorów tj.: Octavio Paz, Julio Cortazar czy Rosa Chacel. Wydała siedem książek poetyckich, ósma ukazała sie po jej śmierci. Przez całe życie szukała zrozumienia samej siebie i dla siebie, w wyniku silnej depresji zmarła śmiercią samobójczą. Wiersz pochodzi z książki „Pragnienie szaleństwa – poezja i proza”.
Mieszko A. Kardyni (1961), Paweł Rogoziński (1972), znawcy literatur latynoamerykańskich, tłumacze poezji i prozy latynoamerykańskiej oraz prekolumbijskiej. W swoich pracach badawczych i twórczych koncentrują się przede wszystkim na historii literatur latynoamerykańskich oraz literaturze prekolumbijskiej Ameryki Łacińskiej, literaturze współczesnej hiszpańskich Karaibów i współczesnej literaturze meksykańskiej. Autorzy m.in. Historia literatur latynoamerykańskich – literatura prekolumbijska, 2012, Historia Literatur Latynoamerykańskich – literatura boricua, 2012, Historia Literatur Latynoamerykańskich – literatura okresu konkwisty, 2013; przekładów z literatur prekolumbijskich: Chilam Balam – Majów księga przepowiedni, 2012, Pieśni z Dzitbalché – Majów pieśni o miłości i o umieraniu, 2012, Yurupary – amazońska epopeja o początkach świata, 2013; opracowań i przekładów zbiorów poezji: Alexandra Pizarnik: Pragnienie szaleństwa, 2012, Olga Orozco – Cienie w mroku pamięci, 2012, Jorge Luis Borges – Labirynty, nowa antologia, 2012, Julio Cortázar – Świat na wspak, antologia, 2013, Mario Benedetti – Najbliżsi bliźni, 2013, Heberto Padilla – Poza grą. Mit rewolucji, 2013; antologii poezji latynoamerykańskiej: Zielony/verde Poezja latynoamerykańska I połowy XX wieku, 2013, Zielony/verde Poezja latynoamerykańska II połowy XX wieku, 2014, Biały / blanco Najnowsza poezja latynoamerykańska - Kuba, 2013, Biały/ blanco Najnowsza poezja latynoamerykańska - Portoryko, 2013, Dawidowa harfa. Poezja żydowska Ameryki Łacińskiej, 2013,Słyszenie ciszy – antologia poezji protomistycznej, 2013, Błękitny/azul Poezja latynoamerykańskiego modernizmu, 2014, Czerwony/Rojo Poezja latynoamerykańskiego surrealizmu, 2014 oraz słowników: Słownik czasowników hiszpańskich ze wzorami odmian, 2012, Słownik okulistyczny polsko-angielsko-hiszpański, 2012, Słownik medyczny hiszpańsko-polski, 2013, Słownik medyczny polsko-hiszpański, 2013, Rozmówki polsko-hiszpańskie, 2013.
Fot. Anatole Saderman

IV
Ewa Kajtoch
***
chyba pójdę już nie wstawaj
drewno skrzypi schodzę w gardło bramy
no dalej dalej woła noc ulica
autobus podryguje jak przymilny pies a ja
wolę koty i z nimi ciągnę przez podwórko

*
Obraz może zawierać: 1 osoba, okulary i zbliżenie
Ewa Kajtoch – urodziła się w Krakowie, gdzie nadal mieszka i pracuje. W wolnych chwilach sporo czyta i trochę pisze. Czyta wszystkie książki, oprócz nudnych, pisze wiersze i opowiadania. Niektóre udało jej się opublikować.

V
Oksamytka Błażewska
Sny o literatach
Już od dawna
śnią mi się pisarze.
Dziwne, ale jednak.
Może to jakaś mistyka
albo jakieś inne zjawisko
paranormalne,
ale to się zdarza ciągle.
Mistrzowie pióra
przychodzą do moich snów,
opowiadają o sobie,
o swoich radościach i smutkach,
proszą o pomoc,
dają swoje namiary, itd.:
różnie bywa.

Na przykład Maks Kidruk
wyważa moje drzwi
jak maniak w thrillerze,
prosi, żeby pożyczyć mu 50 hrywien
na publikację jakiegoś artykułu;

Prochaśko pojawia się
w kinie
z jakąś kobietą,
za którą później gania,
nazywając ją Niebieską Ptaszyną:
okazuje się nią moja znajoma
Maryna Jeszczenko,
też niezła literatka;

Żadan w moich snach
ciągle mówi po niemiecku
i chodzi ubrany jak odjazdowy motocyklista,
a za nim zawsze biegają
tłumy fanek,
wliczając w to nawet mnie.

Najdowcipniejsze są sny,
w których figuruje Zabużko:
ona tam takie rzeczy opowiada!
Na przykład przeprowadza bardzo
dziwne warsztaty:
prosi, żebym zanurzyła
jej komórkę w słoiku z wodą
i wyjęła z powrotem.
Oburzam się: po co
mam coś takiego robić?
Wtedy Zabużko demonstruje
swój intelekt i wysuwa
takie żelazne argumenty:
mam manicure na dłoniach,
a ty nie masz.
No i muszę
jej posłuchać.
Wiecie, co ona
ostatecznie mówi?
Bierze swoją komórkę
i oświadcza wszystkim:
mój telefon jest wodoodporny,
tak jak moje idee.
Coś takiego! A w jej oczach
taka satysfakcja!

Z Korobczukiem
bawiłam się na jakiejś imprezie,
a potem paliłam cały nakład
jego „Kajfologii”
w pustym wagonie
niewiadomo jakiego pociągu;

z Semenczukiem
piłam tequilę
i jeździłam
kolejką linową
w Worochcie,
poza tym był
prowodyrem ekipy
w Karpatach
na letniej szkole;

strongowski
pokazuje mi się raz na rok
podczas letniej szkoły;

Łazutkin obejmuje mnie
na jakimś dworcu;
Rozdobudko za każdym razem
pojawia się w nowym imidżu;

Matios – jak zawsze wystrojona
i w otoczeniu innych literatów,
żeby tak się wyróżnić.

Irwaneć w realu mówi,
że chowa się w moich snach,
nie wychodzi z ukrycia,
chociaż on też
niedawno mi się śnił;

poza tym śnią mi się
Kurkowowie, Krügerowie,
Małkowyczowie, Denysenkowie,
Dnistrowi, Andruchowyczowie...
i jeszcze bardzo wielu:
wszystkich bardzo długo
by liczyć.

Kiedy budzę się rano,
to po mojej głowie
przemyka cytat
z Iwana Franki:
Czemu pojawiasz mi się we śnie?
Czemu więc pojawiacie się,
moi drodzy literaci?

Przełożyła Aneta Kamińska
*
Oksamytka Błażewska – ukraińska poetka i prozaiczka. Urodziła się w Chmielnickim, mieszka w Kijowie. Absolwentka Wydziału Filologicznego Narodowego Uniwersytetu Pedagogicznego im. Mychajła Drahomanowa. Blogerka książkowa oraz organizatorka wielu imprez literackich. Założycielka Klubu Literackiego „Oksamytky” w kawiarnio-księgarni Zakapelok w Kijowie, na spotkaniach którego omawia się przeczytane książki.

VI
Elżbieta Wojnarowska
***
Zachwycaj się póki czas
piękno jest rozpaczą za tym co nie istnieje
stwarzamy sobie iluzje
bo tylko to mamy na swoje usprawiedliwienie
i na pociechę

Ta energia która każe kwarkom dążyć do celu
po najkrótszej linii
jest wszystkim co masz

Nawet nie próbuj jej zgłębiać
sam nią jesteś

Proszę księdza a kto stworzył Stworzyciela?
a skąd się wzięło tylu ludzi
skoro Adam i Ewa mieli tylko dwóch synów i Kain zabił Abla?
dziecko czy ty chcesz iść do pierwszej Komunii czy nie?
jeśli tak to siedź cicho i nie myśl
Nie myśl nie pytaj

Dlaczego?
A co, jeśli nie zechcę?

*
Elżbieta Wojnarowska (1953) − poetka, pisarka, dziennikarka, pieśniarka, absolwentka Wydziału Biologii i Nauk o Ziemi UJ (1977), doktor nauk przyrodniczych Instytutu Botaniki PAN w Krakowie (1986) oraz Wyższego Zawodowego Studium Scenariuszowego przy PWSFTViT w Łodzi (1994).
Laureatka licznych ogólnopolskich konkursów literackich, w tym nagrody Fundacji Młodego Kina oraz „Dialogu”, a także 1 miejsca w polskiej edycji międzynarodowego konkursu na scenariusz filmowy o nagrodę Hartley-Merrill (1995) za scenariusz filmu fabularnego pt. „Był kiedyś raj”.
Laureatka Nagrody Literackiej – Kraków Miasto Literatury UNESCO 2020 nominowana przez Stowarzyszenie Pisarzy Polskich, za książkę „Światoodczucie”, rekomendowaną przez miesięcznik „Kraków” i Bibliotekę Kraków. Autorka kilkudziesięciu książek dla dorosłych i dzieci. Stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w 2008 i 2013 roku. Członek kolegium redakcyjnego miesięcznika „Kraków”, telewizji internetowej KORGO TV oraz portalu Poezja Polska pl. Prowadziła liczne spotkania literackie i muzyczne w Księgarni Matras w Krakowie, z ramienia Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Obecnie prowadzi Forum Poetyckie „Przystanek Babel” oraz spotkania literackie z cyklu „Akcje, prowokacje, prezentacje” w Klubie Dziennikarzy „Pod Gruszką” i Spotkania Poetyckie w „Krakowskim Klubie Wtorkowym”.

Fot. Jacek Wrzesiński

VII
Rae Armantrout
Asymetrie
Rozmyślam o tobie, a ty coś nucisz rozcinając kawałek drewna.
Jestem pewna, że nie myślisz o mnie, co mi nie przeszkadza jeśli tylko
nie myślisz o sobie. Poznałam i podoba mi się to jak zamieszkujesz
ten dom i te wydarzenia, które wspólnie tworzymy. Nie znam jednak
mężczyzny, którego ty sobie przedstawiasz gdy widzisz siebie jak chodzisz
po świecie wewnątrz swojej głowy i jestem zazdrosna
o troskę, którą otaczasz tę osobę,
co do której podejrzewam,
że jest nie do końca szczera.

Przełożył Janusz Solarz
*
Obraz może zawierać: 1 osoba, siedzi, okulary i zbliżenie
Tekst oryginalny:
Asymmetries
I’m thinking about you and you’re humming while cutting a piece of wood.
I’m positive you aren’t thinking about me which is fine as long as you
aren’t thinking about yourself. I know and love the way you inhabit
this house and the occasions we mutually create. But I don’t know
the man you picture when you see yourself walking around
the world inside your head and I’m jealous
of the attention you pay that person
whom I suspect
of being devious.


Rae Armantrout (ur. 1947 w Kalifornii) – poetka amerykańska, autorka wielu tomów poezji, jedna z najciekawszych osobowości współczesnej amerykańskiej sceny poetyckiej. Współzałożycielka ruchu artystycznego Language, który pojawił się w regionie San Francisco w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku. W swojej poezji kontynuuje i przetwarza impuls założycielski awangardy Language, w sposób, który czyni ją być może najciekawszą przedstawicielką całego ruchu. Jej poezja łączy w sobie spuściznę Emily Dickinson i W.C. Williamsa. Jej wypowiedź poetycka jest precyzyjna, wyczulona na materialność języka, politycznie aktywna, a jednocześnie dojmująco osobista.

Komentarze

  1. Oczywiście, biorąc pod uwagę jakość poetycką, zdecydowanie wybieram "Asymetrie", ale wiersz Eweliny Kuśki zostawia ślad też, oj zostawia, bo to ładna, lekka (ten wiatr o tysiącu twarzach) liryka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Komentarz poprzedni ode mnie--Zofia Chłopecka

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz