Szymborska, Madej, Hahn, Lipska, Matijasz, Morawiec, Birenbaum

 I

Wisława Szymborska
Spis ludności
Na wzgó­rzu, gdzie sta­ła Tro­ja,
od­ko­pa­no sie­dem miast.
Sie­dem ­miast. O sześć za dużo
jak na jed­ną epo­pe­ję.
Co z nimi zro­bić, co zro­bić.
Pę­ka­ją hek­sa­me­try,
afa­bu­lar­na ce­gła wy­zie­ra ze szcze­lin,
w ci­szy fil­mu nie­me­go oba­lo­ne mury,
zwę­glo­ne bel­ki, ze­rwa­ne ogni­wa,
dzban­ki wy­pi­te do utra­ty dna,
amu­le­ty płod­no­ści, pest­ki sa­dów
i czasz­ki do­ty­kal­ne jak ju­trzej­szy księ­życ.
Przy­by­wa nam daw­no­ści,
robi się w niej tłocz­no,
roz­py­cha­ją się w dzie­jach dzi­cy lo­ka­to­rzy,
za­stę­py mię­sa mie­czo­we­go,
resz­ki orła-Hek­to­ra do­rów­nu­ją­ce mu mę­stwem,
ty­sią­ce i ty­sią­ce po­szcze­gól­nych twa­rzy,
a każ­da pierw­sza i ostat­nia w cza­sie,
a w każ­dej dwo­je nie­by­wa­łych oczu.
Tak lek­ko było nic o tym nie wie­dzieć,
tak rzew­nie, tak prze­stron­nie.
Co z nimi ro­bić, co im dać?
Ja­kiś wiek mało za­lud­nio­ny do tej pory?
Tro­chę uzna­nia dla sztu­ki złot­ni­czej?
Za póź­no prze­cież na sąd osta­tecz­ny.
My, trzy mi­liar­dy sę­dziów,
mamy swo­je spra­wy,
wła­sne nie­ar­ty­ku­ło­wa­ne ro­jo­wi­ska,
dwor­ce, try­bu­ny spor­to­we, po­cho­dy,
li­czeb­ne za­gra­ni­ce ulic, pię­ter, ścian.
Mi­ja­my się na wiecz­ność w do­mach to­wa­ro­wych
ku­pu­jąc nowy dzba­nek.
Ho­mer pra­cu­je w biu­rze sta­ty­stycz­nym.
Nikt nie wie, co robi w domu.
*



















Wisława Szymborska, właśc. Maria Wisława Anna Szymborska-Włodek (1923 - 2012) – polska poetka, eseistka, krytyczka, tłumaczka, felietonistka; laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, członkini i założycielka Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, członkini Polskiej Akademii Umiejętności, dama Orderu Orła Białego. Jedną z wielu pasji poetki było kolekcjonowanie pocztówek, które zdobywała na licznych wyjazdach. Uwielbiała też robić kolaże, była fanką Andrzeja Gołoty i niezdrowego jedzenia, głównie pikantnych skrzydełek ze znanej sieci restauracji.

II
Małgorzata E. Madej
Głupota
Tyżeś to
Czy nie ty?
Przyglądam się jej
I przyglądam
Nie mogę rozpoznać
Mojaś ty
Czy nie moja?
Patrzę i nie widzę
Przecież chcę zobaczyć
Do patrzenia mam oczy
Takie ładne oczy…
*
Parę lat temu krążył na FB cytat z ks. Jana Twardowskiego:
"Błogosławieni, którzy potrafią śmiać się z własnej głupoty, albowiem będą mieć ubaw do końca życia."
Przypomniałam sobie wtedy własny wierszyk pt. "Głupota", który wyrażał moje zmagania w tej kwestii. Wraz z tym drobnym tekstem rozpoczęłam cudowną wędrówkę ku powiększaniu mojego dystansu do siebie. Przeżywałam nawet porywy żalu za całym tym ubawem, który o wiele wcześniej mogłam z siebie m
ieć.
Z poważaniem,
Małgorzata Ewa Madej.
*



















Pełniłam różne role w życiu, wysokie i niskie. W pierwszej połowie życia chciałam być ważniejsza, niż byłam, teraz się cieszę, że mi się nie udało. Najbardziej cenię sobie przejście od dramatycznych perspektyw na życie do komediowych.

III
Ulla Hahn

Wreszcie wyemancypowana

Gdy odszedłeś
byłam zadowolona
że wreszcie będę sama.

Piłam moje piwo
tylko w knajpach
z kobietami które
były zadowolone
że w końcu są same.

Nieraz gdy ktoś jak ty
przysiada się do nas
oplata mu jedna z nas
swoje włosy wokół jego głowy
rzuca swoje serce na jego pierś
zdziera sobie jedna z nas
skórę z ciała.

Zawsze uśmiecha się do nas
płaci za piwo
i odchodzi.

Przeł. Jan Koprowski

*
Ulla Hahn (1945) niemiecka pisarka i poetka, uważana jest za jedną z najważniejszych współczesnych poetek niemieckich.

IV
Ewa Lipska
Numer Jeden
No i co z tego
że nasza planeta
objęta została rezerwacją.
Księżyc wpisany do księgi wieczystej.
W akcie notarialnym zapisane słońce.
Ponumerowane miasta. Zadłużone ulice.
Wielocyfrowy los.
Nowe wojny
zabezpieczone
na nieruchomościach Dekalogu.
Zawrotne sumy nadziei
na publicznych licytacjach.
No i co z tego
kiedy miłość
gałązka lekko poruszana przez wiatr
jest zawsze Numer Jeden
i chyli się w naszą stronę.
*













Ewa Lipska (1945) – polska poetka, autorka tekstów piosenek i felietonistka, absolwentka krakowskiej ASP.
Debiutowała w 1967, wydała ponad 20 tomów poezji i powieść pt. Sefer. Jest laureatką wielu prestiżowych nagród poetyckich i jedną z najwybitniejszych współczesnych polskich poetek.

V
Bohdana Matijasz
36 (104)
robi mi się smutno gdzieś w połowie dnia kiedy prawie nikogo nie ma obok
robi mi się aż tak smutno że zamykam oczy i odwracam się
chociaż od kogo mogę odwrócić się z zamkniętymi oczami
oprócz siebie samej powiedz mi poza tym robi się naprawdę cicho aż tak że słyszę
zapach roślin zapach mokrych źdźbeł i wody która wolno spływa z listków
i z gałązek i z pni aż tak cicho że słyszę jak moje oczy pod powiekami
też napełniają się wodą i nagle uśmiechają się i wtedy ona powoli
zawraca też dokądś płynie tylko już nie wiem dokąd
i ja też uśmiecham się kiedy w połowie dnia zamykam oczy nie odchodź
ode mnie i nie odchodź też od tych których nie umiem pocieszyć
do których nie umiem się śmiać i których zasmucam aż tak że po drzewach
wolno spływa do ziemi woda i już nie chce nigdzie wracać
Przełożyła Aneta Kamińska
*



















Bohdana Matijasz (1982) – poetka, redaktorka i tłumaczka. Urodziła się i mieszka w Kijowie. Pracuje jako redaktorka pisma i wydawnictwa „Krytyka”, a także jako ekspertka w dziedzinie literatury i spraw wydawniczych w Ukraińskim Funduszu Kulturalnym. Autorka książek poetyckich: „Neprojawleniznimky” (2005), „rozmowy z Bohom: (2007), „Twojiulubłeni psy ta inszizwiri” (2011) i „PisniaPiseń” (2018), prozatorskich: „Bratyk Bil, Sestryczka Radist” (2014) oraz bajek „Kazky Rizdwa” (2013, 2014). Z języka polskiego przetłumaczyła książki m.in. Andrzeja Stasiuka, Mariusza Szczygła, Ryszarda Kapuścińskiego, Leszka Kołakowskiego i Izabelli Chruślińskiej. W Polsce jej wiersze były tłumaczone przez Anetę Kamińską i drukowane w pismach: „Korespondencja z ojcem”, „Pobocza”, „Radar”, „Tygiel Kultury”. Weszły również do antologii: „Cząstki pomarańczy. Nowa poezja ukraińska” (2012) i „Listy z Ukrainy. Antologia poezji” (2016). W 2006 roku była stypendystką Ośrodka Badań nad Tradycją Antyczną Uniwersytetu Warszawskiego, a w 2010 roku – programu Dagny w krakowskiej Willi Decjusza. W 2014 roku otrzymała odznakę „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.

VI
Anna Morawiec
zanim przekwitną forsycje
czy nam pisana, czy z małej burzy
w ziarenku piasku, czy gromu z jasnego nieba
ta, która nie ustaje, trwa w wyobrażeniach, na jawie
ulubienica słów, pragnienie skóry staromodne do bólu
chcę jej, z prądem i pod prąd, chcę obejmować się tobą
moje ty szorstkie milczenie, dumo pełna obaw
zdejmij bielmo z rogówki i mnie zawołaj
zbaw, zanim się nie poznamy i nic co ludzkie
nie będzie nas obchodzić
*


















Anna Morawiec - krakowianka z urodzenia, obecnie mieszka i pracuje w powiecie dąbrowskim. Jej wiersze ukazywały się w różnych antologiach pokonkursowych. Autorka książki nagrodzonej w Konkursie Literackim Miasta Gdańsk im. Bolesława Faca za rok 2015 pod tytułem: „Szarlotka, czyli co się robi, żeby nie robić tego, co powinno się robić”. Po pierwsze i po drugie - pisze dla czytelnika i kocha to robić.

VII
Halina Birenbaum
Wróciłam do domu
wróciłam do domu z ponownego spotkania
z dzieciństwem w Warszawie
z ostatnimi stacjami moimi
i moich bliskich
w obozach zagłady
wróciłam do domu skamieniała staruszka
nie mogę się otrząsnąć
znaleźć kąta by się ogrzać
mimo że mój dom jest ciepły i nie brak w nim
miłości
wróciłam do domu ze swej krótkiej podróży
w nieskończoność w Polsce
a teraz dzieciństwo i starość
na przemian
oplatają szaleńczo
tworząc pustkę wokół obcość bezpodstawną
wróciłam do domu po spotkaniu z dziewczynką
którą kiedyś byłam w Warszawie
i wskoczyłam wprost w starość
przeżywszy czterdzieści lat minionych
w ciągu jedenastu dni pobytu w kraju dzieciństwa
teraz muszę połączyć młodość ze starością
odnaleźć swe oblicze i miejsce ale
jak przeskoczyć przepaść?
a więc wróciłam do domu ze swej
krótkiej podróży
w nieskończoność w Polsce
czy wróciłam?
30 sierpnia 1986 z tomiku "Nawet gdy się śmieję"
*
















Halina Birenbaum (1929) – polsko-izraelska pisarka, tłumaczka, poetka, ocalona z Holocaustu.
W czasie II wojny światowej przebywała początkowo w getcie warszawskim, a następnie w niemieckich obozach koncentracyjnych na Majdanku i Auschwitz-Birkenau. Podczas ewakuacji obozu szła w marszu śmierci do Wodzisławia Śląskiego, skąd przetransportowano ją do Ravensbrück, a potem do Neustadt-Glewe. W Auschwitz-Birkenau miała numer 48693.
Po wojnie z powodu antysemityzmu wyemigrowała z Polski do Izraela. Tam założyła rodzinę i mieszka do dziś. W czasie licznych spotkań z młodzieżą polską, izraelską i niemiecką opowiada o swoich obozowych przeżyciach.
Jest członkinią Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Jej utwory były tłumaczone na kilka języków.

Komentarze